Prawdziwe imię Ursuli Von der Leyen: szantażystka. Nie chodzi jej o praworządność, ale by rządzili ci, których chce Berlin - napisał minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych w reakcji na wypowiedź przewodniczącej KE ws. wyborów we Włoszech. Skandaliczna wypowiedź niemieckiej polityk są szeroko komentowane na Twitterze.
CZYTAJ WIĘCEJ: Oto „demokracja” według KE! Salvini zapowiada złożenie wniosku o odwołanie szefowej Komisji. „To plugawa groźba”. Co powiedziała?
Przewodnicząca Komisji Europejskiej @vonderleyen publicznie przyznała, że jest gotowa używać różnych „narzędzi”, by wpływać na wewnętrzną sytuację polityczną w krajach UE, wymieniając Włochy, Polskę i Węgry. To dowód na jawne łamanie zasad UE, ale nie przez te kraje, a przez KE
— napisała była premier Beata Szydło.
Prawdziwe imię Von der Leyen: szantażystka. Nie chodzi jej o praworządność, ale by rządzili ci, których chce Berlin. Dlatego nalegałem, by premier Mateusz Morawiecki nie zgadzał się na warunkowość Funduszu Odbudowy. To narzędzie do odbierania suwerenności narodom Europy
— napisał Ziobro w piątek we wpisie na Twitterze, odnosząc się do wystąpienie przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen dot. zbliżających się wyborów parlamentarnych we Włoszech.
Jeżeli demokracja zdecyduje we Włoszech inaczej niż niewybrani w żadnych wyborach biurokraci z UE - to zrobimy z nimi to samo co w Polsce. Czyli sankcje większe niż na Putina. Niemiecki imperializm(teraz instytucjonalny) zawsze kończył się tragedią dla całej Europy
— napisał europoseł Patryk Jaki.
Szantażystka. Po prostu obrzydliwa szantażystką, która grozi Włochom, że zrobi to, co zrobiła Polakom i Węgrom. Co my tu robimy?
Jeśli Włosi wybiorą niezgodnie z wolą „elit” UE to spotka ich taka sama kara jak Polskę i Węgry. Głos Unii Europejskiej. Bezczelny, arogancki, zawsze reprezentujący interes Niemiec!
Fajne te wartości europejskie, polegające na zastraszaniu. I ta demokracja też fajna, taka jakby zamordystyczna. A najfajniejsze jest to, że wierchuszka EU może robić co tylko chce.
Abstrahuję od tego, że na trzy dni przed wyborami we Włoszech to ewidentna próba wpłynięcia na wynik wyborów to w dodatku jest to próba raczej nieskuteczna - bo te pogróżki raczej zachęcą niż zniechęcą do głosowania na prawicę.
Ps. To zresztą zabawne z jednej strony bo jeden z potencjalnych nowych włoskich koalicjantów czyli @ForzaItaIia należy do tej samej frakcji politycznej co pani przewodnicząca czyli EPP.
Niemka @vonderleyen o zbliżających się wyborach we Włoszech: „Jeśli sprawy potoczą się w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier”. Komisja Europejska, szantażem, desperacko próbuje wpłynąć na wynik wyborów w #Italy. Dla KE nie liczy się demokracja.
Wybory we Włoszech
Von der Leyen podczas debaty na amerykańskim uniwersytecie Princeton w czwartek została zapytana o wybory parlamentarne we Włoszech także w kontekście tego, że - jak zauważono - wśród kandydatów są politycy „bliscy” Władimira Putina.
Zobaczymy wynik głosowania we Włoszech. Były też wybory w Szwecji. Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier
— odpowiedziała szefowa KE, cytowana przez agencję Ansa.
Dodała także:
Moje podejście jest takie, że pracujemy z każdym demokratycznym rządem, gotowym pracować z nami.
kk/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/615452-brukselska-ingerencja-w-wybory-we-wloszech-w-sieci-zawrzalo