„Jeżeli mamy mówić kto jest populistą, to dużo większym populistą jest PiS, natomiast to [propozycje Donalda Tuska - red.] są działania, których ja bym osobiście nie popierał” - powiedział w rozmowie z RMF FM założyciel i były lider Nowoczesnej, w latach 2015-2019 poseł na Sejm RP, ekonomista Ryszard Petru.
CZYTAJ TAKŻE: Jest i on! Petru krytykuje opozycję i uderza w rząd. Zapytany o swój polityczny sukces… milknie. SPRAWDŹ, co wymyślił
Czy Donald Tusk jest populistą?
Choć Petru nie udała się przygoda z polityką i został zapamiętany głównie dzięki różnego rodzaju gafom, przejęzyczeniom i wpadkom, a później także wykolegowany z partii, którą założył (i która następnie została wchłonięta przez Platformę Obywatelską, choć miała być dla niej konkurencją), niekiedy nadal jest zapraszany do mediów, aby komentować obecną sytuację polityczną z punktu widzenia ekonomisty.
Tak było i tym razem. W rozmowie z RMF FM Ryszard Petru był pytany m.in. o propozycje przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska, dotyczące m.in. 4-dniowego tygodnia pracy, 20-procentowych podwyżek dla budżetówki czy stwierdzenie, że „mieszkanie jest prawem człowieka”. Robert Mazurek dopytywał, czy skoro jego rozmówca zarzuca populizm Prawu i Sprawiedliwości, to czy za populistę uważa również Donalda Tuska występującego z tego rodzaju postulatami.
Nie chcę się odnosić do Donalda Tuska; uważam, że jeżeli będziemy jako opozycja zgłaszać populistyczne propozycje, to tylko będzie to woda na młyn PiS-u, dlatego, że PiS jest partią populistyczną. PiS jest w stanie wyrzucić każde pieniądze z budżetu, które wcześniej ściągają od ludzi
— wskazał Petru.
Dopytywany, czy Donald Tusk jest populistą, były polityk odparł:
Uważam, że nie są to propozycje gospodarcze, które postawią Polskę na nogi i spowodują, że będzie niska inflacja i szybki wzrost gospodarczy.
Ale jeżeli mamy mówić, kto jest populistą, to dużo większym jest PiS. [Propozycje Tuska - red.] To są działania, których ja bym osobiście nie popierał
— dodał ekonomista.
„Orlen nie jest żadną strategiczną firmą”
Choć od Ryszarda Petru w pewnym momencie odciął się nawet jego były mentor i przełożony, prof. Leszek Balcerowicz, tym razem były prezes NBP może być dumny ze swojego dawnego ucznia.
Mamy olbrzymie zyski PGNiG, olbrzymie zyski Orlenu, które są zgarniane od Polaków, a potem to idzie do państwa. Mamy olbrzymie upaństwowienie gospodarki
— wskazał ekonomista.
Dopytywany, czy chciałby sprywatyzować takie spółki, jak Orlen, odparł:
Oczywiście, że tak. Po prostu, normalnie, tak, jak dzieje się to na świecie. Można robić to przez giełdę, mogą być to inwestorzy.
Dlaczego stacje benzynowe mają być państwowe? Niech mi pan powie. Powinna być konkurencja na rynku stacji benzynowych. Nie możemy dopuścić do tego, żeby był monopol na stacjach benzynowych. Naprawdę, Orlen nie jest żadną strategiczną firmą, wbito nam do głowy taki przekaz
— mówił gość RMF FM.
W ramach umowy pewne rzeczy się wpisuje, możemy wpisać tzw. złotą akcję, która uniemożliwia np. sprzedaż tego typu aktywów w przyszłości Rosjanom lub spółkom z Rosją powiązanym. Natomiast nie ma powodu, żeby PKO BP było państwowe, żeby Orlen był państwowy, czy aby PGNiG było państwowe
— tłumaczył Ryszard Petru.
aja/RMF24, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/615441-petru-nawoluje-do-prywatyzacji-spolek-sp-co-mowi-o-tusku