Zniecierpliwienie? Brak wiary w zwycięstwo przy urnach? Roman Giertych chciałby postawić na wariant „ulica”? „Zachęcam liderów opozycji, aby rozważyli, czy ten czas już nie nadszedł” - opowiada mecenas w nagraniu na YouTube.
CZYTAJ WIĘCEJ: Giertych grozi Tarczyńskiemu pozwem. Europoseł PiS: Chce mnie pozwać za pytania. Mam nadzieję na końską dawkę sprawiedliwości
Roman Giertych na swoim kanale na YouTube opublikował kolejny komentarz, w którym atakuje rządzących. Zatytułował go nawet: „Kaczyński, ty patronie złodziei!”.
Giertych chce demonstracji opozycji
Ale tym razem pojawił się wątek, na który warto zwrócić uwagę. Mecenas stwierdził bowiem, że trzeba „wyrazić sprzeciw”. W jaki sposób? Otóż… na ulicy.
Oczywiście, najlepszą formą jest kartka wyborcza. Ale może czas też na demonstracje, żeby pokazać sprzeciw obywateli? Może czas na to, aby wyjść na ulice?
— mówi Giertych w nagraniu.
Zachęcam liderów opozycji, aby rozważyli, czy ten czas już nie nadszedł i czy nie jest to moment, w którym moglibyśmy wreszcie na ulicach wszystkich polskich miast powiedzieć temu kłamstwu, tym bredniom, tym złodziejom stanowcze „nie”
— dodaje.
Czyżby środowiska opozycji były coraz bardziej zniecierpliwione? Najwidoczniej Roman Giertych nie wyciągnął lekcji z historii. Bo czy mało to razy próbowano zastosować wariant „ulica”? Z jakim skutkiem, wszyscy dobrze wiemy.
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/615393-giertych-chce-demonstracji-moze-czas-wyjsc-na-ulice