Dziennikarz TVP INFO Michał Rachoń w programie „#Jedziemy” ujawnił dwa dokumenty z 2008 roku. Pierwszy to tezy odnośnie do „filozofii stosunków polsko-rosyjskich”, z którymi ówczesny szef MSZ Radosław Sikorski pojechał na spotkanie z rosyjskim szefem MSZ Siergiejem Ławrowem. Z kolei drugi to list Donalda Tuska do Władimira Putina. Treść obu rysuje przychylne nastawienie polityków PO do władz rosyjskich.
Na antenie TVP INFO zaprezentowano fragmenty szokującego dokumentu dotyczącego „filozofii stosunków polsko-rosyjskich”. Zawarto w nim między innymi… pochwałę rosyjskiego cara Aleksandra I, który miał „zaskarbić sobie sympatię Polaków”.
Mimo licznych konfliktów w wieku XIX i XX warto przypomnieć charakterystyczny epizod, kiedy po utworzeniu w 1815 roku Królestwa Polskiego car i król Polski Aleksandra I nadał mu konstytucję wzorowaną na liberalnej napoleońskiej konstytucji Księstwa Warszawskiego, tym aktem Aleksander zaskarbił sobie sympatię Polaków
— napisano we wspomnianym dokumencie. Pochwalono w nim również Władimira Putina.
„Doceniamy rolę Władimira Putina w obecnej fazie rozwoju Rosji”
Doceniamy rolę Władimira Putina w obecnej fazie rozwoju Rosji. Świadomi jesteśmy wielkiej odpowiedzialności, jaką wziął na siebie. Chcemy być przekonani, że zamierza on czerpać z potencjału modernizacyjnego i demokratycznego, tkwiącego w narodzie rosyjskim, właściwie ukierunkowywać współzależności między demokracją a praworządnością i dyscypliną. Istotne jest, czy swoją aktywnością wpisze się w poczet tak zasłużonych dla dzieła modernizacji Rosji liberalnych polityków
— podkreślono.
Tusk do Putina: Dostrzegłem Pana gotowość do uwzględnienia wrażliwości polskiej
Z kolei drugi z dokumentów to list Donalda Tuska do Władimira Putina z 5 czerwca 2008 roku, w którym ówczesny polski premier m.in. zaprosił prezydenta Rosji do Polski.
Niech mi wolno będzie wyrazić przeświadczenie, że nasza rozmowa – otwarta i rzeczowa – przyczyniła się do umocnienia atmosfery zrozumienia i zaufania między polskimi i rosyjskimi rządowymi ośrodkami decyzyjnymi. W Pana wypowiedziach dostrzegłem zarówno dążenie do poszukiwania wzajemnie korzystnych rozwiązań na wszystkich płaszczyznach kontaktów, jak i gotowość do podejmowania trudnych tematów, z uwzględnieniem wrażliwości strony polskiej
— stwierdził Tusk.
Stosunki polsko-rosyjskie chcemy mocniej osadzić w kontekście relacji rosyjsko-unijnych
— podkreślił ówczesny premier.
Zgłaszane przez Polskę propozycje dotyczące projektów energetycznych są ukierunkowane na zapewnienie przejrzystych reguł współdziałania dostawców oraz odbiorców i mają na celu umacnianie zaufania pomiędzy nimi. Uważamy, że w tej wrażliwej dziedzinie należy unikać takich rozwiązań, które stwarzałyby wrażenie, iż są skierowane przeciw komukolwiek. Wychodzimy w tej sprawie z założenia, że pojęcie dywersyfikacji dostawców bezpośrednio wiąże się z pojęciem dywersyfikacji odbiorców, a wspólnym mianownikiem jest rozwinięta sieć ropociągów i gazociągów
— zaznaczył.
Tusk zawarł w liście także zaproszenie Putina do Polski.
Zależy mi, abyśmy mogli wspólnie przyczynić się do ich szybkiego i pozytywnego rozwiązania. Sposobność po temu stwarzałaby dalsze nasze spotkania, zarówno na gruncie dwustronnym, jak tez przy okazji przedsięwzięć międzynarodowych z naszym udziałem. Pragnę zarazem ponowić zaproszenie do złożenia przez Pana wizyty w Polsce
— napisał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/615267-dokumenty-kompromitujace-po-doceniamy-role-putina