Choć jego Słoweńska Partia Demokratyczna (SDS) straciła władzę w ostatnich wyborach parlamentarnych, słoweński polityk, a do niedawna premier Słowenii Janez Janša nie przestaje wywoływać reakcji swoimi działaniami.
Dowodem na to są jego ostatnie wystąpienia na Forum Ekonomicznym w Karpaczu, podczas których otwarcie i bezpośrednio mówił o wojnie na Ukrainie i błędach Unii Europejskiej, które do niej doprowadziły.
Swoje główne tezy powtórzył w wywiadzie, którego udzielił tygodnikowi Sieci.
Uzależnienie energetyczne od Moskwy było świadomą decyzją polityczną, której konsekwencje odczuwamy dzisiaj. Dostaliśmy ostrzeżenie w 2006 r., kiedy Rosjanie po raz pierwszy odcięli gaz do Europy z powodu sporów z Ukrainą. W tym czasie wszyscy mówili o potrzebie budowy nowych, alternatywnych strumieni dostaw tego surowca, o budowie terminali LNG w całej Europie. Nic takiego się nie stało. Rosjanie tłumaczyli ówczesną sytuację zachowaniem Kijowa. Zaproponowali budowę gazociągu omijającego Ukrainę, a Niemcy to przyjęli. A teraz płacimy cenę za takie zachowanie
— powiedział w rozmowie ze mną Janša.
Słoweński polityk zaznaczył w rozmowie, że wojna na Ukrainie decyduje o przyszłości Europy.
Szybka demokratyczna transformacja Rosji byłaby możliwa tylko w przypadku militarnej klęski Moskwy. W ten sam sposób jak pokonano Hitlera. Pierwszym warunkiem rozpoczęcia tego procesu jest to, by Rosjanie stracili Ukrainę, i to w sposób bezpośredni, jasny, by obywatele rosyjscy zrozumieli, że ta agresja była złą drogą. To bardzo ważne dla Europy. Nie możemy żyć w ciągłym strachu przed rosyjskim atakiem.
Jak wcześniej pisałem, Janša dobrze rozumie, że reżim Putina jest bliski mentalności komunizmu, który niegdyś represjonował ludy południowosłowiańskie. Nie tylko w sensie ideologicznym, ale i materialnym: poprzez konkretne relacje biznesowe, jakie Moskwa ma ze strukturami postkomunistycznymi w południowo-wschodniej części Europy.
Właśnie dlatego jest jednym z europejskich polityków, który aktywnie wspiera Ukrainę i rozumie przyczyny toczącej się w tym kraju wojny. Dowiódł tego swoim udziałem w marcowej delegacji, która odwiedziła Kijów, w skład której wchodzili premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński.
W rozmowie z tygodnikiem „Sieci” Janša mówił o tej wizycie, a także o takich tematach, jak przyszłość V4, hipokryzja Niemiec w związku z wojną na Ukrainie oraz wojna, którą Bruksela nadal toczy z polskim rządem.
Polecam cały mój wywiad z Janezem Janšą w nowym numerze tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/615087-jansa-w-nowym-sieci-rosjanie-musza-stracic-ukraine