„Mówiąc, że ‘pieniędzy nie ma i nie będzie’, miałem na myśli fundusze na wszystkie obietnice złożone przez PiS podczas kampanii wyborczej w 2015 roku” - powiedział w rozmowie z Polsat News były minister finansów, Jacek Rostowski. Polityk przekonywał, że miał wówczas rację, choć jego słowa zostały przekłamane.
CZYTAJ TAKŻE:
Czy Platforma zabierze 500 Plus?
Rostowski w Polsat News odpowiedział m.in. na pytanie o to, czy - tak jak twierdzą politycy PiS - Platforma Obywatelska po ewentualnym dojściu do władzy zabierze Polakom świadczenia socjalne, takie jak 500 Plus.
To są po prostu kłamstwa. Opozycja jasno zadeklarowała, że żadnych świadczeń nie wycofa
— stwierdził były minister finansów.
Gość Polsat News stwierdził, że politycy Prawa i Sprawiedliwości „kłamali przez dwanaście lat” na temat katastrofy smoleńskiej.
Kłamali, kłamią i kłamać będą. Ochrony socjalne, różne tarcze, są dzisiaj jak najbardziej potrzebne i konieczne
— przekonywał Jan Vincent Rostowski, „zapominając” najwyraźniej, w jaki sposób rząd Platformy Obywatelskiej zachował się np. w kwestii wieku emerytalnego i że deklaracje polityków tej formacji nie zawsze znajdują później potwierdzenie w działaniach.
„Pieniędzy nie ma” - co miał na myśli Rostowski?
W tym kontekście odniósł się również do swojej słynnej wypowiedzi sprzed lat. Przypomnijmy, że Jan Vincent Rostowski podczas wieczoru wyborczego w TVP 25 października 2015 r. stwierdził, że „na te obietnice, które PiS złożył, pieniędzy po prostu nie ma. I nie będzie do końca tej kadencji”. Nawet z tego niewielkiego fragmentu wypowiedzi byłego wicepremiera do opinii publicznej najsilniej przebiły się tylko słowa „pieniędzy [czy raczej: piniendzy] po prostu nie ma. I nie będzie” i później nierzadko były przypominane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Co więc poeta, a raczej polityk i ekonomista, miał na myśli podczas wieczoru wyborczego w TVP?
Mówiąc, że „pieniędzy nie ma i nie będzie”, miałem na myśli fundusze na wszystkie obietnice złożone przez PiS podczas kampanii wyborczej w 2015 roku
— wskazał w rozmowie z Polsat News.
Stwierdził również, że miał wówczas rację.
Mówiłem, że tych pieniędzy nie starczy do końca kadencji w 2019 roku. I okazało się, że była to prawda
— powiedział.
Rostowski pożalił się również, że jego słynna wypowiedź została zmanipulowana.
Tu mi wycięli część jednej wypowiedzi, tu wycięli część drugiej i wyszło, że mówiłem, iż nie ma pieniędzy na 500 plus. To też było kłamstwo
— stwierdził.
Czy kłamstwo? Trzeba powiedzieć, że argument o tym, że „pieniędzy nie ma” padał z ust polityków Platformy Obywatelskiej podczas ich rządów w różnych sytuacjach. O braku środków finansowych na 500 Plus mówił w 2014 r. sam premier Donald Tusk. Nie przeszkadzało mu to jednak w 2021 r. twierdzić, że projekt podobny do 500 Plus przygotowywała jego następczyni na stanowisku premiera, Ewa Kopacz.
aja/Polsat News, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/614879-pieniedzy-po-prostu-nie-ma-rostowski-tlumaczy-swoje-slowa