„Sprawa przekopu dzieli polityków w poprzek różnic partyjnych. Ci z Pomorza są przeciwko przekopowi. W zeszłej kadencji byłem radnym Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Pozytywnie zaopiniowaliśmy budowę przekopu. Wszyscy. Rządząca województwem koalicja PO-PSL, opozycyjne PiS i Lewica. Wiem, że sejmik Województwa Pomorskiego był przeciwko. Każdy broni swoich interesów, swoich miejsc pracy” - podkreśla Marcin Kulasek, poseł Nowej Lewicy, komentując dla portalu wPolityce.pl budowę przekopu Mierzei Wiślanej.
CZYTAJ TAKŻE:
„Uważam przekop za szansę dla regionu”
Jestem posłem z Warmii i Mazur i tak jak większość mieszkańców naszego województwa uważam przekop za szansę dla regionu. A dla Elbląga to jest po prostu kwestia być albo nie być. Albo Elbląg do końca się wyludni i zapadnie w marazmie, albo otworzy się na świat. Będzie port, będą nowe miejsca pracy, młodzi ludzie nie będą uciekać do Trójmiasta
— zaznacza Marcin Kulasek.
Elbląg ciężko doświadczył transformacji ustrojowej. Lata 90 to upadłości zakładów pracy, masowe bezrobocie. W ostatnich 20 latach Elbląg stracił ponad 10 tys. mieszkańców. Dzisiaj mieszka tu 120 tys. Polaków, którzy liczą na to, że ich los się odwróci. Że miasto znowu rozkwitnie. Bez portu nie jest to możliwe
— stwierdza.
„Konieczne są kolejne inwestycje”
Pamiętajmy jednak, że tor wodny do Elbląga nie będzie spławny jeszcze przez rok. Przekop jest. Port w Elblągu, port z prawdziwego zdarzenia, nie zacznie działać 17 września. Będzie to możliwe najwcześniej za rok. Niestety do ratunku dla Elbląga droga jest jeszcze długa. Konieczne są kolejne inwestycje i pogłębienie toru wodnego. Wiadomo, że samorządu Elbląga nie stać na takie wydatki inwestycyjne. Pomoc państwa jest tu niezbędna
— podkreśla.
Mogę uspokoić czytelników. Stanowisko Lewicy jest jasne, przekop jest i nikt nie będzie go zasypywał. Teraz odpowiedzialnością rządu jest to, aby przekop ożywił port w Elblągu. Albo Elbląg z portu rzecznego stanie się pełnoprawnym portem morskim, który ożywi miasto i region, albo przyszłość byłego miasta wojewódzkiego będzie rysować się w czarnych barwach
— uważa.
Budowa przekopu to przede wszystkim sukces mieszkańców Elbląga i lokalnych liderów. Jeśli chodzi o wykonanie, to niepokoi, że inwestycja miała kosztować 400 mln zł. Tak mówiono na początku. Teraz mówi się o koszcie 2 miliardów złotych, a nie jest to jeszcze koniec wydatków
— zaznacza.
AS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/614854-tylko-u-nas-kulasek-przekop-mierzei-to-szansa-dla-regionu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.