„Spotykamy się dziś, we wrześniu 2022 r. Ale był inny wrzesień, 13 lat temu, kiedy w Sopocie ówczesny premier podpisał umowę samoograniczającą prawa Rzeczypospolitej Polskiej do Zalewu Wiślanego, do tych ziem de facto. Podpisał ją z Władimirem Putinem” - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystego otwarcia kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
CZYTAJ TAKŻE:
Morawiecki: Zrywamy ostatnie pęta uzależnienia od ZSRR, a następnie od Rosji
Otwierany dzisiaj kanał żeglugowy to droga wolności, nowych szans, nowych możliwości. Zrywamy dzisiaj symbolicznie w tym dniu, 83. rocznicy napaści ZSRR na Polskę, zrywamy ostatnie pęta naszego uzależnienia od ZSRR, a później od Rosji
— mówił premier Mateusz Morawiecki podczas otwarcia kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
Wierzymy i wierzyliśmy zawsze za naszymi wspaniałymi przodkami, że morze jest wielką szansą Rzeczypospolitej. Że otwarcie na Bałtyk jest jedno. Jedno wspaniałe Morze Bałtyckie daje nam niesamowite szanse rozwojowe. To musi być wykorzystane. Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną jest świadectwem woli, świadectwem sprawczości, dążenia do Polski wolnej, silnej, suwerennej
— zapewnił.
To nie jest zwykły kanał żeglugowy. Niesie w sobie bardzo długą i ważną historię. (…) Ale we współczesności pierwszym, który rzucił rzeczywiście hasło przekopu przez Mierzeję Wiślaną był prezydent Lech Kaczyński, a później to wielkie dzieło podjęte zostało przez premiera Jarosława Kaczyńskiego w 2006 r. i to dzieło zostało gwałtownie przerwane wraz ze zmianą rządów w 2007 r.
— przypomniał szef rządu.
„Nie pozwolimy na tę operację przefarbowania”
Premier Mateusz Morawiecki w ostrych słowach nawiązał także do polityki prowadzonej przez Donalda Tuska w czasach, gdy był premierem. Szef polskiego rządu odniósł się przy tej okazji również do wypowiedzi przewodniczącego Platformy Obywatelskiej podczas uroczystości w Poczdamie.
W swoim wystąpieniu Tusk nie tylko krytykował Niemcy, ale również kreował się na antyrosyjskiego polityka.
Spotykamy się dziś, we wrześniu 2022 r. Ale był inny wrzesień, 13 lat temu, kiedy w Sopocie ówczesny premier podpisał umowę samoograniczającą prawa Rzeczypospolitej Polskiej do Zalewu Wiślanego, do tych ziem de facto. Podpisał ją z Władimirem Putinem
— powiedział Mateusz Morawiecki na otwarciu kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
O tym trzeba szczególnie pamiętać w tych dniach, bo jesteśmy świadkami specjalnej operacji. Operacji przefarbowania tego człowieka i tej grupy politycznej, zwłaszcza tego człowieka, który był wielkim sojusznikiem i przyjacielem Angeli Merkel, i sojusznikiem Putina, przefarbowania tego człowieka na patriotę
— wskazał premier.
Tego, który mówił o tym kanale żeglugowym, że to polityczny trick PiS, a jego główny doradca - że to największy nonsens gospodarczy. Nie, nie pozwolimy na tę operację przefarbowania
— podkreślił.
„To my stoimy na straży niezależności i suwerenności państwa polskiego”
Gdyby Polska szła wzdłuż tego, co było geopolityczną wizją naszych poprzedników i naszych oponentów, jeśli w ogóle coś takiego mieli, jak geopolityczna wizja i strategia, to dziś bylibyśmy w pełnej zależności od Rosji i od Niemiec. Trzeba to jasno tutaj powiedzieć, w tym miejscu, które na zawsze pozostanie symbolem zrzucania, zaniechania, pozbywania się pęt zależności i od Rosji, i od Niemiec
— ocenił Morawiecki.
Wskazał, że „tak wyglądała ta polityka jeszcze do 24 lutego tego roku”.
I niech ta historyczna pamięć - kto, jak i dlaczego doprowadził do tej symbolicznej inwestycji, ale także te ostatnie dni, te ostatnie tygodnie niech będą świadectwem jednego, że kiedy nasi poprzednicy de facto świadomie wtłaczali nas w pewne ramy zależności, to my stoimy na straży niezależności i suwerenności państwa polskiego i polskich szans
— podkreślił szef rządu.
„My się dzisiaj pozbywamy tej figury z politycznej szachownicy”
Jak powiedział w sobotę szef rządu, który uczestniczył w uroczystości otwarcia kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, we współczesności pierwszym, który „rzucił rzeczywiście hasło przekopu przez Mierzeję Wiślaną był prezydent Lech Kaczyński.”
Premier zaznaczył, że tego typu inwestycje otwierają nowe możliwości, szanse nie tylko dla Elbląga.
Ale rzeczywiście dla całego kilkudziesięciokilometrowego odcinka polskiego wybrzeża, które było w zależności, było uzależnione od Rosji
— stwierdził.
My tę zależność dzisiaj zrzucamy
— zaznaczył premier Mateusz Morawiecki.
Dodał, że Cieśnina Piławska była jedną „z figur geopolitycznego uzależnienia Polski od Rosji”.
My się dzisiaj pozbywamy tej figury z politycznej szachownicy
— wskazał.
Premier: Pozbywamy się uzależnienia gazowego, które dzisiaj dusi Europę”
Jak oświadczył, tak samo pozbywamy się innej zależności - „uzależnienia gazowego, które dzisiaj dusi Europę, niszczy wzrost gospodarczy, kreuje inflację i tworzy gigantyczne napięcia, które są nadzieją dla Putina, nadzieją dla Rosji”.
Dodał, że musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ten kanał żeglugowy to coś więcej niż zwykła paromiliardowa inwestycja.
Ja uważam, że to droga symboliczna
— wskazał.
aja/PAP, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/614682-premier-o-tusku-nie-pozwolimy-na-operacje-przefarbowania