Holenderski polityk miał utrzymywać kontakty z rosyjskimi służbami. A co ma wspólnego z Ludmiłą Kozłowską? Umożliwił jej krytykę polskiego rządu!

Jak ustalili dziennikarze śledczy z The Dossier Center, holenderski polityk Tiny Kox miał utrzymywać kontakty z przedstawicielem rosyjskich służb specjalnych. Okazuje się, że Kox był wśród kilku europosłów, którzy wystąpili o przyznanie Ludmile Kozłowskiej francuskiej wizy, aby ta mogła wystąpić w dwóch wydarzeniach w Radzie Europy w Strasburgu w 2018 r.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szokujące ustalenia! Ważny holenderski polityk realizował interesy Kremla? Jego nazwisko pojawia się w dokumentach szpiega

Szokujące ustalenia dziennikarzy!

Dziennikarze The Dossier Center dotarli do dokumentów rosyjskiego szpiega – Walerego Lewickiego, który pracował w konsulacie generalnym Rosji w Strasburgu. Rosjanin miał przez lata próbować wpływać na europejskich polityków. Tiny Kox został określony w dokumentach jako człowiek, który może „załatwić to” dla Rosji. Holender miał „sekretnie” wspierać interesy Kremla.

W ustaleniach The Dossier Center pojawia się też m.in. nazwisko byłego przewodniczącego holenderskiego Senatu. Rene van der Linde również miał służyć interesom Rosji.

The Dossier Center to organizacja powołana do życia przez Michaiła Chodorkowskiego.

Kozłowska w Strasburgu

Co Kox ma wspólnego z Kozłowską? To m.in. ten europoseł wystąpił o przyznanie jej francuskiej wizy, co umożliwiło Kozłowskiej wystąpienie w Strasburgu, podczas którego atakowała polski rząd.

Sprawując kontrolę nad organami ścigania i mediami państwowymi, z prezydentem Andrzejem Duda jako ich marionetką, PiS coraz bardziej zmienia system rządów w kierunku centralizacji władzy i autorytaryzmu

— mówiła kilka lat temu w Radzie Europy Kozłowska.

Wiem, że wielu z was nie uwierzyłoby w to, ale państwowa propaganda w Polsce bardzo przypomina rosyjską. Nawet w kategoriach antyeuropejskich sentymentów, które są w pełni zgodne z retoryką najwyższych urzędników w Polsce

— stwierdziła.

kk/TVN24/wPolityce.pl