Przecież wnioskodawcą o nałożenie kar nie była Polska, ale Komisja Europejska. Komisja występowała także o zabezpieczenie. Skoro przyjęto nowe ustawy i powołano Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, to nie może być mowy o niewywiązaniu się Polski z ustaleń. Mamy do czynienia z urzędniczym aktem złej woli ze strony Komisji – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Genowefa Grabowska.
wPolityce.pl: Komisja Europejska nie przestaje naliczać Polsce kar za nieistniejącą Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Gdzie tu przedmiot sporu? Ta Izba już nie istnieje.
Prof. Genowefa Grabowska: Najbardziej oburzający jest fakt, że nie wiemy dlaczego wciąż naliczane są kary. Tymczasem Komisja Europejska stwierdza, że to nie jej wina i że „wykonuje jedynie postanowienie TSUE o zabezpieczeniu”.
Pojawia się koncepcja, z której wynika, że to polski rząd powinien wnioskować do TSUE o zmianę zabezpieczenia, w związku z faktem, że Izba Dyscyplinarna nie istnieje.
To kompletne kuriozum. Przecież wnioskodawcą o nałożenie kar nie była Polska, ale Komisja Europejska. Komisja występowała także o zabezpieczenie. Skoro przyjęto nowe ustawy i powołano Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, to nie może być mowy o niewywiązaniu się Polski z ustaleń. Mamy do czynienia z urzędniczym aktem złej woli ze strony Komisji Europejskiej. To nadużycie uprawnienia. Teraz cynicznie przerzuca się na Polskę kwestię proceduralną i namawia się nas do złożenia wniosku o zmianę zabezpieczenia.
To zadanie Komisji Europejskiej?
Tak. Ta strona, która występowała o zabezpieczenie, powinna teraz wnosić, mając w ręku nową ustawę o Sądzie Najwyższym.
Są też kamienie milowe
Tak, ale o ich realizacji, tak zapisano, możemy mówić dopiero początkiem przyszłego roku (do tego czasu KE miała miała monitorować wykonanie zobowiązania likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN oraz działania nowej Izby Odpowiedzialności Zawodowej - red.).
A sprawa sędziego Tuleyi i innych, którzy zostali pozbawieni immunitetu?
Sędziowie powinni wnioskować o wznowienie postępowania przed nową Izbą Sądu Najwyższego. Tę procedurę powinni przejść. Prawo dotyczy nas wszystkich i nie może być wyjątków.
Może rząd powinien jednak złożyć taki wniosek do TSUE i domagać się w nim zmiany
A jeśli Trybunał spyta nas o tytuł prawny? My powinniśmy złożyć skargę na Komisję Europejską do trybunału w Luksemburgu.To TSUE powinien rozstrzygnąć spór pomiędzy Polską, a Komisją Europejską, co do wypełnienia zobowiązania, które płynęło z wyroku TSUE. My mamy prosić Trybunał o cofnięcie decyzji? Trzeba trochę postraszyć Komisję Europejską. To byłby środek pozaprawny. Jeżeli Komisja Europejska uważa, że nasze działania legislacyjne są niezgodne z prawem europejskim i nadal naruszają traktaty, to niech wskaże co dokładnie owe naruszają.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/614169-nasz-wywiad-prof-grabowska-o-karach-naliczanych-przez-ke
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.