TYLKO U NAS. Żaryn: ”Służby specjalne, także te pod wodzą generała Piotra Pytla, brały udział w resecie o charakterze strategicznym”

Zdaniem Stanisława Żaryna, Pełnomocnika Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP, generał Piotr Pytel sam stał za osobliwym i szkodliwym resetem polsko-rosyjskim z czasów rządów Donalda Tuska. Zwłaszcza na płaszczyźnie działań służb specjalnych.

CZYTAJ TAKŻE:Niesamowite! Pytel znalazł sprzymierzeńca w… Dukaczewskim. „W zdecydowanej większości zgadzam się z tym, co powiedział”

Mamy do czynienia ze śledztwem, które doprowadziło do postawienia zarzutów (gen. Pytlowi - red.), a następnie do skierowania aktu oskarżenia do sądu. To są działania karne, ale musimy pamiętać też o innej kwestii. W czasie, kiedy już niektóre środowiska w Polsce informowały o zagrożeniach związanych z Rosją, o tym, że rosyjski imperializm nada jest groźny, służby specjalne, także te pod wodzą generała Piotra Pytla brały udział w resecie o charakterze strategicznym. Była to działalność, a dziś już nie mamy już żadnych wątpliwości, szkodliwa dla Polski

– mówił dziś Stanisław Żaryn w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.

Niestety zbliżenie z Rosją miało miejsca. Były wspólne narady, współpraca, również na szczeblu bezpieczeństwa. To także obciąża pana Piotra Pytla, nie w sensu karnym, ale w kontekście wiarygodności. Szczególnie w chwili, gdy oskarża kogoś, iż ten jest na pasku rosyjskim. Można zadać sobie pytanie, jakie działania podejmowały służby za czasów Platformy Obywatelskiej, kiedy było już jasne, że Rosja jest nadal groźna. Tymczasem polski rząd i rosyjski kontynuowały zbliżenie i próbowały forsować, na siłę, rodzaj resetu pomiędzy Zachodem i Rosją

– przekonywał Sekretarz Stanu KPRM.

Stanisław Żaryn zwrócił tez uwagę na fakt, że wywiad z gen. Piotrem Pytlem może być wykorzystany przez rosyjską dezinformację.

Już widzimy, że tezy tego wywiadu już są kolportowane na Zachód. Choćby w mediach społecznościowych. To może być bardzo niebezpieczne. W kontekście zarzutów postawionych Piotrowi Pytlowi, bądź może, uznał on, że musi zrobić z siebie ofiarę i dlatego z tak mocnym oskarżeniem wyszedł. Ten wywiad wpisuje w antypolskie tezy kolportowane od dłuższego czasu. Dezinformacja rosyjska liczy na to, że nasi sojusznicy będą patrzyli na Polskę jako na kraj, który jest niewiarygodny. Takie skutki może również nieść wywiad z generałem. Oczywiście, myślę, że nasi sojusznicy, przyjęli ten wywiad z uśmiechem politowania

– dodał.

WB