W Polsce 2050 chcielibyśmy takiego państwa, które rodzinę wspiera, a nie poucza, ocenia albo zastępuje - podkreślił w poniedziałek lider Polski 2050 Szymon Hołownia w Sieradzu (Łódzkie) podczas spotkania w ramach „mobilnej konwencji” organizowanej w różnych regionach kraju. Były kandydat na prezydenta stwierdził również, że odblokowanie KPO będzie jedną z pierwszych jego decyzji.
CZYTAJ TAKŻE:
„Państwo, które wspiera, a nie poucza”
Sieradz to kolejne miasto, odwiedzone przez Hołownię w ramach „mobilnej konwencji” pod hasłem „Cztery słowa: Polska”. Podczas konferencji prasowych i spotkań z mieszkańcami Polska 2050 przedstawia swoje spojrzenie na cztery zagadnienia: równość, pracę, wolność i rodzinę; ten ostatni temat poruszany był w Łódzkiem.
W Polsce 2050 chcielibyśmy takiego państwa, które rodzinę wspiera, a nie poucza, ocenia albo zastępuje. To wsparcie powinno mieć naprawdę przemyślany wymiar. Państwo PiS powtarza: co by nie było, wspieramy polskie rodziny. Zobaczcie, jak wspierają. Sztandarowy program 500 plus, obecnie wart tak naprawdę 350 plus. Przy tej sytuacji gospodarczej to tak naprawdę program 150 minus, a nie plus
— podkreślił Hołownia podczas konferencji w Sieradzu.
500 Plus w przeliczeniu na bochenki chleba
Według lidera Polski 2050, w 2016 roku za 500 zł można było kupić 148 kilogramowych bochenków chleba, a obecnie 88.
Wielokrotnie mówiłem, że program 500 plus jest potrzebny, rozwiązał pewne problemy, ale nie rozwiązał wszystkich. Jeżeli państwo chciałoby wspierać polskie rodziny, to powinno myśleć, jak polskie rodziny, które często nie chcą lub nie potrzebują pieniędzy od państwa, ale potrzebują tego, by państwo stworzyło im możliwość, by same zarabiały pieniądze, by same mogły stanowić o swoim losie
— wyjaśnił.
Zdaniem Hołowni, wsparciem oczekiwanym przez rodziny jest opieka żłobkowa. Jak podał, w powiecie sieradzkim na 117 tys. mieszkańców i ok. 4 tys. dzieci w wieku do lat 3, w publicznych żłobkach są w pow. sieradzkim tylko 74 miejsca w żłobkach - 50 w Sieradzu i 24 w Warcie.
Co z pozostałymi maluchami? Oczywiście jeśli rodziców stać na prywatne żłobki, gdzie trzeba zapłacić kilka razy więcej, to mogą na taką opiekę się zdecydować. A jeśli ich nie stać? Jedno z rodziców ma zrezygnować z pracy, a więc nie tylko z utrzymywania rodziny, ale też ze składkowania na swoją przyszłą emeryturę?
— mówił.
„Kaczyński wypiął się na te pieniądze”
Lider Polski 2050 wytknął obecnie rządzącym, że mają pieniądze na „kolejny Polski Instytut Rodziny i Demografii z kilkudziesięciomilionowym budżetem”, ale nie potrafią doprowadzić do stworzenia żłobków dla wszystkich, którzy chcą je tam posłać.
Hołownia mówił także, że ostatnio odwiedzał na Podkarpaciu żłobek wybudowany w ramach programu rządowego Maluch plus.
W tym roku naboru do tego programu nie ma, a mógłby być, dlatego że w Krajowym Planie Odbudowy było na niego przeznaczone prawie 2 mld zł. Mogliśmy za to stworzyć 50-60 tys. miejsc żłobkowych, w kraju, gdzie brakuje ich 370 tys. Ten 1,8 mld zł leży na stole w pierwszej transzy KPO i mogłyby już pracować, ale nie - bo (prezes PiS Jarosław) Kaczyński wypiął się na te pieniądze, bo zaszantażował go Ziobro. Bo łatwiej jest mu wyjść i żądać od Niemców 6 bln zł (reparacji wojennych - PAP), których pewnie nie dostanie, zamiast wziąć 1,8 mld zł dla polskich dzieci, które może dostać od ręki
— podkreślił Hołownia.
Zadeklarował też, że natychmiast po przejęciu władzy Polska 2050 odblokuje KPO, zaś pieniądze z tego źródła w ciągu 100 dni trafią na wsparcie polskich rodzin.
Oprócz Hołowni w konferencji wzięli udział „kandydaci na kandydatów” na listy wyborcze Polski 2050 w woj. łódzkim w nadchodzących wyborach do Sejmu.
Polska 2050 odblokuje KPO?
Szymon Hołownia wskazał również, jaka byłaby jedna z pierwszych decyzji jego rządu, gdyby udało mu się wygrać wybory i takowy utworzyć. Dotyczyła ona środków z Krajowego Planu Odbudowy.
My jako Polska 2050 deklarowaliśmy i deklarujemy, że to będzie jedna z naszych pierwszych decyzji i odpowiedzialność, żebyśmy natychmiast po przejęciu władzy odblokowali KPO
— wskazał.
I żeby środki z KPO, w pierwszej kolejności te, które powinny służyć dzisiaj polskim dzieciom, polskim rodzinom, trafiły do Polski w ciągu pierwszych 100 dni od momentu, kiedy ten rząd obejmiemy
— zadeklarował.
Lider Polski2050 nieco przelicytował byłego szefa polskiej dyplomacji, Radosława Sikorskiego, który stwierdził, że KPO zostanie odblokowane, jeżeli PiS straci władzę. Hołownia postanowił najwyraźniej z polskiego KPO uczynić punkt w swoim programie wyborczym.
Żeby „ratować Polskę” - z PO, Lewicą i PSL-em
I choć od wspólnego startu z Platformą Obywatelską były kandydat na prezydenta odżegnał się, to nie wyklucza jednak współtworzenia koalicji rządowej.
Nie planujemy żadnych sojuszy taktycznych z Platformą Obywatelską przed wyborami, natomiast po wyborach być może będziemy częścią koalicji rządowej, w której będą liczne ugrupowania demokratyczne. Wyobrażam sobie umowę koalicyjną i z Platformą Obywatelską i z Lewicą, i z PSL-em, żeby ratować Polskę
— podkreślił.
Jeżeli natomiast zdarzy się tak, a o to gorąco się modlimy, żeby Polska 2050, i pracujemy nad tym, mogła wziąć samodzielnie odpowiedzialność za kraj, to potrzeby takiej koalicji nie będzie
— stwierdził Hołownia.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/614050-holownia-przebil-sikorskiego-zapowiada-odblokowanie-kpo