Choć wybory odbędą się za ponad rok, to już teraz w obozach politycznych formułowane są polityczne strategie. Na łamach najnowszego wydania „Sieci” Marek Pyza i Marcin Wikło prognozują, że partyjni fachowcy będą chcieli bitwę wyborczą rozegrać na trzech polach walki – światopoglądowym, finansowym i zbrojeniowym.
Trzy pola walki
W artykule „Trzy pola walki” Marek Pyza i Marcin Wikło podejmują temat przyszłorocznych wyborów. Zauważają, że politycy obu stron – Jarosław Kaczyński i Donald Tusk – już ruszyli w Polskę. Informują, że podczas swoich wystąpień prezes Kaczyński kładzie nacisk na podkreślanie tego, co przez ostatnie blisko siedem lat jego formacji się udało, i przypomina, że Tusk ani Kopacz za czasów swoich rządów tak skuteczni nie byli.
Autorzy zauważają, iż… po pierwszych tygodniach trasy objazdowej Donalda Tuska widać, że to on próbuje się przedstawić jako obrońca ludzi gorzej sytuowanych, choć jako premier nie robił nic, by im pomóc […]. Jarosław Kaczyński dobrze wie, że ma w tej materii ogromną przewagę […]. Dziennikarze stwierdzają także, że… tematem numer jeden są oczywiście pieniądze – własne i cudze. Pierwszych brakuje, drugie – gdy jest ich zbyt dużo – kłują w oczy. A opozycja, trafiając w moment kryzysowy, rozdyma narrację o władzy, która pasie się kosztem zwykłych Polaków. Kaczyński ripostuje: „Nikt tutaj nie kradnie, a na pewno nie bezkarnie”.
Pyza i Wikło odnoszą się też do deklaracji Donalda Tuska, którą poczynił podczas finału Campus Polska Przyszłości w Olsztynie:
Zadeklarował, że Platforma wpisze do swojego programu możliwość swobodnego przerywania ciąży do 12. tygodnia życia dziecka […]. Dlaczego to zrobił? Poza chęcią przypodobania się radykalnej części młodych […] był to również znaczący krok na drodze do przejęcia serc wyborców lewicowych. Były szef Rady Europejskiej zrozumiał, że po prawej stronie nie ma już czego szukać.
Autorzy wskazują, że to stanowisko związane jest z decyzją PSL o pójściu do wyborów bez PO: Platformie pozostaje więc ewentualnie wspólna lista z Nową Lewicą.
Tyle że strategia szefa PO jest obliczona na jej zmarginalizowanie […]. Pytanie, ile przy takim lewoskręcie Platformy zostanie z lewicy do przyszłego roku, a zwłaszcza po wyborach, i czy ugrupowanie to będzie jeszcze Tuskowi do czegoś potrzebne.
Na brak KPO odpowiemy własnym projektem
Jacek i Michał Karnowscy rozmawiają z wicepremierem Piotrem Glińskim („Na brak KPO odpowiemy własnym projektem”) na temat reparacji od Niemiec. Minister kultury wyraźnie stwierdza, że sprawa ta powinna na stałe zagościć w debacie publicznej.
Najważniejsze jest przypomnienie, także w Niemczech, że niemiecka wina moralna za te straszliwe zbrodnie i zniszczenia nie ulega wątpliwości. My wiemy, oni wiedzą, cały świat wie, że takie stwierdzenie w warunkach cywilizowanego świata musi mieć prędzej czy później swoje konsekwencje prawne i finansowe. Wywodzimy to z międzynarodowych konwencji, uregulowań powojennych, a także wartości Unii Europejskich. Z nich też jasno wynika, że tam, gdzie nastąpiła taka krzywda, musi być zadośćuczynienie, rekompensata. […] Sowieci nie mieli żadnego prawa zrzekać się reparacji w polskim imieniu, a i ta koślawa konstrukcja nigdy nie została zrealizowana. Podkreślam, my to wiemy, Niemcy to wiedzą, wszyscy to wiedzą
— wyjaśnia minister Gliński.
Polityk zwraca także uwagę, co może się kryć za blokowaniem przez Unię Europejską środków z KPO dla Polski.
To prymitywny, nieskrywany już niczym szantaż, który ma wymusić zmianę rządu. Widzimy to i nie będziemy bezradnie czekali na skuteczność takich bezprawnych działań. Mamy do tego mandat demokratyczny, wielokrotnie odnawiany, mamy przywódcę, twardego męża stanu, który doskonale zna relacje międzynarodowe i umie wyprowadzać swój kraj z takich sytuacji.
Niczym skała
W artykule „Niczym skała” Grzegorz Górny pisze, kim była Elżbieta II dla brytyjskiej historii. Siedem dekad jej panowania przez wielu porównywane było do tzw. epoki wiktoriańskiej, czyli 64-letniego panowania królowej Wiktorii. Imperium brytyjskie miało wówczas status globalnego mocarstwa. W dziejach zapisało się również określenie „moralności wiktoriańskiej”, która była synonimem surowego rygoryzmu moralnego przepełnionego konwenansami.
Panowanie Elżbiety II przypadło na okres, który okazał się całkowitym zaprzeczeniem epoki wiktoriańskiej. Przede wszystkim zmalało znaczenie Wielkiej Brytanii na arenie międzynarodowej. Kraj utracił ostatecznie rolę globalnego hegemona, usuwając się w cień amerykańskiego imperium. Kolejne kolonie odrywały się od brytyjskiej metropolii. O ile na początku panowania Elżbietę II za głowę swojego państwa uznawały 33 kraje, o tyle u schyłku jej życia było ich już tylko 15. Równie wielkie zmiany dokonały się w sferze kulturowej, moralnej i obyczajowej. Odeszły w zapomnienie staroświeckie konwenanse, upadł system patriarchalny, zostały wywrócone wszelkie hierarchie etyczne. To, co za królowej Wiktorii było powodem do wstydu, w czasach Elżbiety II stawało się powodem do chwały, o czym przekonuje przykład Elton Johna i wielu gwiazd współczesnej pop kultury. A jednak w tej epoce wielkich przeobrażeń, zmian i płynności był jeden niezmienny czynnik – Elżbieta II, uosabiająca ponadczasową godność, splendor i blask brytyjskiej monarchii w świecie
— pisze Górny.
W nowym numerze „Sieci” również warte uwagi są także artykuły: Konrada Kołodziejskiego „Kompleks niższości”, Doroty Łosiewicz „Kto ma sposób na młodych?”, Dariusza Matuszaka „Insygnia dyrektor Strzępki”, Jana Rokity „Bitwa nad Dnieprem” czy Marka Budzisza „Decydujące trzy dni, czyli o początku wojny na Ukrainie”. Ponadto w tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Doroty Łosiewicz, Bronisława Wildsteina, Andrzeja Rafała Potockiego, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Samuela Pereiry, Aliny Czerniakowskiej, Katarzyny i Andrzeja Zybertowiczów.
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne online od 12 września br. w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/613890-w-tygodniku-sieci-taka-bedzie-wyborcza-bitwa