„Niestety, kolejny raz użyto pani Wandy Traczyk-Stawskiej. Mówię „użyto”, bo przy całym szacunku dla prawa pani Wandy do własnych poglądów, to jednak zbyt często zajmuje dosłownie takie stanowisko, jakie aktualnie prezentuje Platforma” – powiedział Piotr Semka w „Salonie Dziennikarskim” w kontekście wypowiedzi uczestniczki Powstania Warszawskiego na temat reparacji od Niemiec.
CZYTAJ TAKŻE:
Wanda Traczyk-Stawska w ostatnim czasie zaskoczyła swoją wypowiedzią dla tygodnika „Wprost”. Przy okazji dyskusji nt. reparacji od Niemiec, wywołanej opublikowaniem „Raportu o stratach wojennych poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II Wojny Światowej”, uczestniczka Powstania Warszawskiego stwierdziła, że ubieganie się o reparacje skłóci Polskę z Niemcami. Psycholog i pedagog zgodziła się z kanclerzem RFN Olafem Scholzem, który stwierdził ostatnio, że sprawa reparacji wojennych dla Polski została rozstrzygnięta „dawno temu”.
Oburza mnie to, co robi PiS. Próba skłócenia nas z Niemcami, napuszczania nas na nich, jest taką bzdurą, że nie mieści się w głowie
— powiedziała.
Nikt jakoś nie pamięta, ile w czasie komuny zrobili dla nas Niemcy
— przekonywała Traczyk-Stawska.
Gdy groził nam stan wojenny, mieliśmy ciężką sytuację ekonomiczną, to Niemcy w pierwszej kolejności przysyłali nam paczki z żywnością i innymi potrzebnymi rzeczami
— mówiła.
„Kolejny raz użyto pani Wandy Traczyk-Stawskiej”
Jednym z tematów dyskusji „Salonu Dziennikarskiego” - wspólnej audycji publicystycznej portalu wPolityce.pl, tygodnika „Idziemy” i Radia Warszawa, transmitowanej na antenie TVP Info – była właśnie sprawa reparacji oraz reakcji polityków opozycji na zaprezentowany 1 września raport o stratach, których doznała Polska wskutek II wojny światowej.
Furia, która wyszła, która zaowocowała wieloma nieuczciwymi określeniami, takimi jak „handlowanie na grobach”, to kopia zarzutów stawianych wobec pamięci o katastrofie smoleńskiej. Teraz będzie gra w podobny sposób, chociaż sam Donald Tusk wprowadził chyba w kłopot część polityków opozycji, bo postanowił zmienić front i powiedział: poprzemy was, tylko musicie to dokładnie zrobić, itd.
— powiedział Piotr Semka.
To już zupełne pomieszanie z poplątaniem, bo pamiętamy, jak wyglądała pierwsza faza, tego rechotu: co to za absurd, przecież i tak nic nie dostaniemy. Niestety, kolejny raz użyto pani Wandy Traczyk-Stawskiej. Mówię „użyto”, bo przy całym szacunku dla prawa pani Wandy do własnych poglądów, to jednak zbyt często zajmuje dosłownie takie stanowisko, jakie aktualnie prezentuje Platforma
— podkreślił publicysta „Do Rzeczy”.
Każda taka osoba musi dokonać wyboru: albo unika bezpośredniego angażowania się w bieżące spory i wtedy jej obrońcy mogą żądać szacunku, albo trwoni ten autorytet, wchodząc w bardzo wiele bieżących sporów, i wówczas zyskujemy prawo do oceny
— zaznaczył Semka.
mm/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/613822-semka-niestety-kolejny-raz-uzyto-pani-traczyk-stawskiej