„Pani mówiła o rtęci. Niefortunne słowa. Żałuje pani?” - pytanie o takiej treści zadała marszałek województwa lubuskiego Elżbiecie Polak dziennikarka zielonogórskiego, studenckiego Radia Index. W odpowiedzi usłyszała, że „wpisuje się w propagandę pisowską”.
CZYTAJ TAKŻE:
„Niefortunne słowa. Żałuje pani?”
Po tym, jak polskie media obiegła informacja o katastrofie ekologicznej na Odrze, marszałek województwa lubuskiego, Elżbieta Polak z Platformy Obywatelskiej podkręcała nastroje w Polsce, twierdząc m.in., że stężenie rtęci w Odrze było tak wysokie, że zabrakło skali, aby je zmierzyć. Przyczyniła się do rozpowszechnienia fake newsa o tym, że przyczyną pomoru ryb w rzece była rtęć. Czy dziś tego żałuje?
Takie pytanie zadała marszałek Polak dziennikarka studenckiej, zielonogórskiej rozgłośni.
Pani mówiła o rtęci. Niefortunne słowa. Żałuje Pani?
— pytała przedstawicielka Radia Index.
Zamiast merytorycznej odpowiedzi, dziennikarka spotkała się z atakiem i oskarżeniami.
Ale dlaczego niefortunne? Wpisuje się pani w tej chwili w propagandę pisowską. Przecież to są badania głównego…
— odpowiedziała poirytowana Polak.
„Ja nie mam czego żałować”
Dziennikarka przerwała i zwróciła uwagę, że wysuwanie pod adresem dziennikarza tego rodzaju zarzutów jest nie na miejscu.
Ale ja nie mam czego żałować. To są wyniki. Gdyby pani poczytała, to by pani wiedziała o tym, że to Główny Inspektor Ochrony Środowiska ogłosił 11 sierpnia, że w Kanale Gliwickim jest rtęć, która czterokrotnie przewyższa poziom dopuszczalny
— stwierdziła marszałek Polak.
Prowadząca audycję zwróciła uwagę, że dziennikarz ma prawo zadać każde pytanie i oczekiwać od samorządowców odpowiedzi.
Prawda o rtęci w Odrze
Jednorazowy wynik badania nie może być podstawą wnioskowania, zawsze bowiem obarczony jest ryzykiem błędu, dlatego też próby pobierane są codziennie od 11 sierpnia. Żadne z kolejnych wyników badań nie potwierdziły przekroczeń
— w taki sposób do wypowiedzi marszałek Polak o stężeniu rtęci w Odrze zareagowała rzeczniczka WIOŚ w Katowicach.
Elżbieta Polak powoływała się również na słowa niemieckiego ministra Axela Vogla. Ten jednak wypowiadał się o zawartości rtęci w nieco innym tonie.
Powiedziałem bardzo wyraźnie, że może to być wartość odstająca, anomalia, może wydarzenie lokalne, z którego nie możemy jeszcze wnioskować ogólnie. Odczyty albo mieściły się w normie, albo były lekko powyżej. Możemy jednak wykluczyć, że masowe śnięcie ryb zostało spowodowane przez rtęć
— przekonywał.
aja/Twitter, TVP Info, Radio Index
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/613680-polak-zaatakowala-dziennikarke-wpisuje-sie-pani-w