„Europa milczała w 2014 roku kiedy Rosjanie zajmowali Krym i chce milczeć chyba dalej, a przywództwo w tym milczeniu pochodzi od pana Scholza, kanclerza Niemiec i pana Macrona” – powiedział Bogdan Rzońca na antenie telewizji wPolsce.pl.
Europoseł PiS komentował opór Niemiec przed militarnym wsparciem dla walczącej Ukrainy.
Scholz i jego ekipa nie są zadowoleni z tej długo trwającej wojny, oni by już chętnie przystąpili do jakichś debat pokojowych, żeby odciąć od Ukrainy znaczną jej część, przekazać Putinowi i sprawa byłaby załatwiona. Tymczasem armia ukraińska dzielnie się broni, wiele krajów świata pomaga Ukraińcom w sposób jawny albo półjawny i to jest bardzo szlachetne. Ukraina w gruncie rzeczy bije się o wolność UE, Europy. (…) Opinia publiczna w Niemczech teraz ma problem bo takiego kanclerza sobie wybrali, który przynosi Niemcom po prostu wstyd. Chyba lepiej zachowują się w tej chwili sami Niemcy niż niemiecki rząd. (…) Niemcy jako bardzo bogaty kraj, kraj świetnie wyposażony technicznie jeśli chodzi o armię, mógłby naprawdę dużo więcej pomóc Ukrainie, ale nie chce bo boi się Putina
– powiedział.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości zasugerował, że ludzie Putina mają „kwity” na najważniejszych europejskich polityków.
Europa milczała w 2014 roku kiedy Rosjanie zajmowali Krym i chce milczeć chyba dalej, a przywództwo w tym milczeniu pochodzi od pana Scholza, Kanclerza Niemiec i pana Macrona, Prezydenta Francji. (…) Coraz bardziej widać, mówiąc kolokwialnie, że Putin ma na nich kwity, administracja Putina ma na nich kwity. Są pewnie jeszcze jakieś nieodkryte karty w tych relacjach niemiecko-rosyjskich i francusko-rosyjskich, bo obserwuję wyłącznie strach w oczach prezydenta Macrona i kanclerza Scholza
– stwierdził.
Przywództwo Niemiec
Zdaniem Rzońcy, Niemcy nie powinny już przewodzić Unii Europejskiej.
Niemcy są niewiarygodne, powinny stracić przywództwo w Unii Europejskiej, ale to zależy od nas – wyborców. Jak będą wybory, za dwa lata, do Parlamentu Europejskiego, powinniśmy, my jako konserwatyści wszystkich krajów, bez względu na drobne różnice, połączyć się i po prostu stworzyć nową sytuację, w której rzeczywiście Europa będzie konkurowała z innymi kontynentami, czy krajami, na zdrowych zasadach, a nie poprzez idee, bardzo kosztowne idee i bardzo kosztowne biznesy, z których profity wyciągają w pierwszej kolejności Niemcy
– mówił.
mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/613461-tylko-u-nas-czy-scholz-nie-chce-zwyciestwa-ukrainy