Jaśnie pan znów obrażony na demokrację, ale zakochany w swoich obsesjach i fobiach. Radosław Sikorski, bo o nim tutaj mowa, popełnił felietonik dla tygodnika „Polityka”, w którym zaatakował nie tylko Zbigniewa Ziobrę, ale przede wszystkim niesforny elektorat, który śmie głosować na Zjednoczoną Prawicę. Sikorski nadal nie wyleczył się też ze swoich fascynacji Niemcami (i Rosją). Pewnie dlatego znów oddał wiernopoddańczy hołd naszemu zachodniemu sąsiadowi.
Bezczelne kłamstwa Ziobry to raz, ale decyzje elektoratu to dwa. Demokracja ma sens przy założeniu, że suweren ma jako taki dostęp do faktów, w swych decyzjach moderuje interes własny interesem społeczności jako całości psa zachowuje instynkt samozachowawczy. Brak jednego z tych warunków oznacza, że mamy do czynienia nie z demokracją, ale ochlokracją, czyli władze tłuszczy, która przeważnie prowadzi do dyktatury.(…). Jak mawiają Anglicy, wolny kraj ma taki rząd, na jaki zasługuje
– grzmi Radosław Sikorski na łamach „Polityki”.
„Tłuszcza”, która śmie nie głosować na Radosława Sikorskiego oraz jego ekipę, wyraźnie go rozczarowuje i niepokoi. Polacy nie chcą słuchać światłych rad właściciela dworu w Chobielinie. Jak temu zapobiec? Odpowiedzi nasz „publicysta” nie znajde.
Z felietoniu Sikorskiego wynika, że Niemcom zawdzięczamy wielki skok cywilizacyjny i kulturowy. Oczywiście po 1989 roku, gdyż fakt, że Niemcy zamordowali miliony Polaków i doprowadzili,s zybko rozwijający się kraj, do całkowitej ruiny, pana Sikorskiego nie interesuje (a przynajmniej nie znalazł miejsca na tak „drobne szczegóły” w swoim dziele).
Roiliśmy (ironia Sikorskiego - red.), że zachodnie inwestycje, w tym niemieckie, to był nasz sukces, bo przywożą technologie, kreują miejsca pracy i płacą podatki
– pisze Sikorski.
Byłemu szefowi Polskiej dyplomacji (!) nie podobają się słowa Zbigniewa Ziobry, który słusznie przekonywał, że Niemcy chcą uczynić z Polski swoją kolonię.
Zauważmy, że nie mówi tego oszołom z pscyhoprawicowego pisemka, lecz minister sprawiedliwości i prokurator generalny RP. (…).
– zauważa Sikorski.
Gdybyśmy byli złośliwi, to napisalibyśmy coś o oszołomie z psycholewicowego pisemka, który rozpaczliwie próbuje zwrócić na siebie uwagę. Tego jednak nie zrobimy. Przecież Radosław Sikorski już wszystko o sobie napisał.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/613456-hrabia-psioczy-na-demokracje-wladza-tluszczy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.