Szymon Hołownia zainaugurował „mobilną konwencję partyjną” Polski 2050. Podczas konferencji prasowej w Chełmie stwierdził, ze zaczyna właśnie w tym miejscu, bo „Lubelszczyzna, Chełm, Podkarpacie to właśnie to miejsce, w którym trzeba mówić o równości, bo tutaj niesprawiedliwość nierówności widać najbardziej dotkliwie w całej Polsce”. Były prezenter telewizyjny przekonywał również, że to, co robi rząd, nie jest żadną równością, a… komunizmem.
CZYTAJ TAKŻE:
Pomoc rządu to… komunizm
Podczas spotkania z mediami Hołownia powiedział, że równość to nie znaczy wszystkim po równo, a pomoc tym, którzy naprawdę tego potrzebują. Jako przykład podał dodatek węglowy.
Ani on równy, ani sprawiedliwy. Przecież 3 tysiące dane człowiekowi, który nie ma, który jest ubogi, człowiekowi, który nie jest bogaty w zasoby, przecież on za to sobie i tak nie ogrzeje przez sezon domu. A 3 tysiące, które da się bogatemu, przecież on tych 3 tysięcy nie potrzebuje. Tak się nie robi równości, tak się robi komunizm. I dzisiaj musimy sobie powiedzieć jasno, że równość to oznacza pomoc tym, którzy naprawdę potrzebują, taka, jakiej potrzebują, a nie wydać mnóstwo pieniędzy przy marnym efekcie. Tak jak powiedziałem, to żadna sprawiedliwość, to żadna równość
— oświadczył Hołownia.
Dostęp do szkoły, lekarza, pracy
Kontynuując swój wywód o równości szef Polski2050 mówił o tym, że równość to też równe szanse niezależnie od miejsca zamieszkania. Jak stwierdził, „kod pocztowy dzisiaj decyduje o tym, jaka będzie przyszłość twojego dziecka, do jakiej szkoły pójdzie i jak ją skończy, na jakie uniwersytety będzie mogło się dostać”.
Zobaczcie na te nierówności w zdawalności kolejnych egzaminów w skali całego kraju, zobaczcie jaka jest nierówność w dostępie do trzech podstawowych rzeczy, której każdy z nas potrzebuje. Mówię tutaj o szkole właśnie, mówię o zdrowiu i mówię o pracy. Równość w dostępie do szkoły, do lekarza i do pracy, to powinny być po 30 latach wolności absolutne fundamenty myślenia tych, którzy chcą dzisiaj Polskę układać
— kontynuował Hołownia stwierdzając, że on i działacze Polski 2050 poszli do polityki, żeby doprowadzić „do sytuacji, w której szanse będą naprawdę równe, a ludzie będą wyjeżdżali tylko jeżeli będą tego chcieli”.
Kandydaci na kandydatów
Hołownia zapewnił, że Polska 2050 „nie jest partią od narzekania”, ma bardzo konkretny program i przygotowuje rozwiązania dotyczące zdrowia, edukacji, praworządności, zmian klimatycznych, rolnictwa i obronności.
Mówiąc o przygotowaniach do nadchodzących wyborów parlamentarnych stwierdził, że podczas mobilnych konwencji w poszczególnych regionach będzie przedstawiał wyborcom „kandydatów na kandydatów na posłów i senatorów”.
Na tych, którzy będą ubiegać się u was o pracę
— wyjaśnił zwracając się do zebranych.
Następnie dyrektor ds. regionów stowarzyszenia Polska 2050 Agnieszka Buczyńska przedstawiła kandydatów na listy wyborcze w nadchodzących wyborach do Sejmu z okręgu nr 7: radną sejmiku województwa lubelskiego Ewę Jaszczuk i radnego miasta Kraśnik Pawła Kurka.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/613319-tak-wyglada-rownosc-wedlug-holowni-3-tys-to-komunizm