Przewodniczący PO Donald Tusk podczas Campusu Polska Przyszłości zapowiedział, że na listach KO nie znajdą się osoby, które nie popierają wprowadzenia prawa do aborcji do 12. tygodnia życia. Czy ta deklaracja budzi sprzeciw przynajmniej części posłów KO? „Myślę, że ci, co się z tym nie zgadzali, już od nas odeszli” - zaznacza w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jerzy Borowczak, poseł PO.
CZYTAJ TAKŻE:
Mówimy o tym od dawna, od Strajku Kobiet. Dla nikogo nie jest zdziwieniem, że uważamy, że to kobieta, razem z mężem czy partnerem oraz lekarzem powinni decydować jeśli chodzi o aborcję
— zaznacza w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jerzy Borowczak. Na uwagę, że przynajmniej jeden aktualny poseł KO, Bogusław Sonik, zaznacza, iż wciąż jest za tzw. kompromisem aborcyjnym, odpowiada:
Bogusław już mówił wcześniej, że nie będzie kandydował. Oprócz tego, co mówił Sonik, to nie słyszałem w klubie takiego głosu.
Borowczak uważa, że Donald Tusk wcale nie miał na myśli wprowadzenia aborcji na życzenie.
Myślę, że wtedy nie mówiłby o lekarzu. Sądzę, że Donaldowi nie chodzi o aborcję na życzenie, ponieważ lekarz jest od tego, żeby stwierdzić, czy można ją zrobić. Nie wyobrażam sobie, by to wyglądało inaczej
— mówi.
„Sam jestem przeciwnikiem aborcji”
Mój pogląd w tej sprawie zawsze był taki, że w tej sprawie nie powinno decydować państwo, tylko kobieta powinna sama świadomie podejmować decyzję, czy chce urodzić dziecko, czy nie. Najbardziej podobał mi się kompromis. Natomiast myślę, że powrót do niego jest teraz niemożliwy. Tak PiS i Kościołem to zniszczyli, że teraz będzie jak w Irlandii. Sam jestem przeciwnikiem aborcji, absolutnie nikogo do niej nie będę namawiał. Jednak za prawem ”masz urodzić i koniec!” też nie jestem
— deklaruje.
Jerzy Borowczak zaznacza, że politycy, którym nie podoba się stanowisko PO ws. aborcji, mogą kandydować z innych list.
Kto będzie chciał, to będzie kandydował. Kto przyjmie program PO, będzie kandydował, a kto nie, to jest tyle partii do wyboru. To będzie kandydował od Hołowni, Konfederacji
— podkreśla.
Były prezydent i były prominentny polityk PO Bronisław Komorowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl stwierdził, że nie czułby się dobrze w obecnej PO, która przestaje być partią konserwatywno-liberalną.
Jeżeli się ktoś nie będzie czuł dobrze, to wolę by odchodził od nas teraz, niż potem chodził od partii do partii
— mówi.
AS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/613318-tylko-u-nas-borowczak-jestem-przeciwnikiem-aborcji