Zrobiliśmy wszystko, żeby te środki do nas spłynęły - oświadczył minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. „W obecnej sytuacji nie będziemy wisieć na klamce przewodniczącej Ursuli von der Leyen, albo Fransa Timmermansa i żebrać o te pieniądze” - stwierdził. Słowa te bardzo nie spodobały się poseł KO Kamili Gasiuk-Pihowicz. I pomyśleć, że ma tupet, by pisać o Cyrankiewicz i „zdradzie narodowej”!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ SONDAŻ. Oszukali. Polacy bardzo krytycznie o postawie KE w sprawie KPO. Zapytaliśmy też, co Polska powinna zrobić w tej sytuacji
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Prof. Legutko zdradza kulisy rozmowy z von der Leyen. Przypomniał, komu szefowa KE zawdzięcza swoje stanowisko
Buda: Nie będziemy żebrać o pieniądze z KPO
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda był pytany w Polsat News o środki z Krajowego Programu Odbudowy (KPO) dla Polski.
Myślę, że nikt w naszym obozie, a w Polsce, jeżeli też dobrze tę sytuację ocenia, nie obwinia strony polskiej, a już tym bardziej personalnie kogokolwiek za to, że dzisiaj nie ma środków z KPO, bo to jest kwestia polityczna, to jest przedmiotem szantażu, gierek wewnętrznych w Unii Europejskiej
— powiedział Buda na antenie Polsat News.
Jak dodał, „nikt rozsądny nie sądzi, że kto inny na moim miejscu, czy w ogóle inny rząd byłby gotowy zrobić to lepiej”.
To jest kwestia w Unii Europejskiej podejścia do Polski, ale też wewnętrznych tarć. My czekamy, żeby KPO przestało być szantażem w ramach gierek wewnątrz Unii Europejskiej: Fransa Timmermansa z Ursulą von der Leyen
— powiedział.
W obecnej sytuacji nie będziemy wisieć na klamce przewodniczącej Ursuli von der Leyen, albo Fransa Timmermansa i żebrać o te pieniądze. Polska jest krajem podmiotowym. Polska wstała z kolan i nie będzie w ten sposób dyskutować o pieniądzach. Jest coś ważniejszego, jak suwerenność, niezależność, własna polityka
— powiedział Buda.
„My sobie poradzimy”
Przypomniał, że dzięki uszczelnieniu podatku VAT, udało się zyskać „ponad 200 mld więcej w budżecie”.
My sobie poradzimy. Natomiast te pieniądze i tak do nas spłyną, tylko nie w charakterze żebrzącego i oczekującego na kolanach po te pieniądze, tylko w normalnych relacjach, które mają nam te środki zapewnić. I wcześniej czy później to się zdarzy
— powiedział szef resortu rozwoju. Jak dodał, „zrobiliśmy wszystko, żeby te środki do nas spłynęły”.
Gasiuk-Pihowicz w natarciu
Wypowiedź ministra Budy oburzyła aż do histerii (jak zawsze?) poseł KO Kamilę Gasiuk-Pihowicz.
Minister Buda nie będzie „żebrać o pieniądze z KPO, poradzimy sobie bez ich”. PiS wchodzi w buty Cyrankiewicza i odrzuca nowy Plan Marshalla
— pisze posłanka na Twitterze, bawiąc się (w dość nieudany sposób) w analogie historyczne.
To zdrada narodowa
— oświadczyła.
Co z tego, że jej klub głosował przeciwko KPO w Sejmie? I co z tego, że jej koledzy z opozycji robą wszystko, by nakręcać w Brukseli nagonkę na Polskę, wymyślając przy tym tysiące kolejnych wydumanych przewin? I w końcu co z tego, że to KE oszukała Warszawę? O tym posłanka KO nie wspomni. Z pewnością byłoby lepiej, gdyby zamilkła, gdy postanawia pisać o „zdradzie narodowej”.
olnk/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/613187-gasiuk-pihowicz-atakuje-bude-to-zdrada-narodowa