Od ponad roku trwa dyskusja o tym, w jakiej formule opozycja miałaby pójść do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. Czy ma stworzyć jedną listę, czy też dwie albo trzy. Sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wskazuje, że debata jest jałowa i opozycja nawet o krok nie posunęła się w przedstawieniu elektoratowi swojej wizji startu w wyborach.
CZYTAJ TAKŻE:
Wyborcy sceptyczni wobec wspólnych list
Jak czytamy w poniedziałkowym wydaniu „Rz”, IBRiS zapytał na zlecenie gazety o perspektywę budowania nowego układu wyborczego pierwszy raz w czerwcu 2021 roku, a kolejny raz obecnie – ponad rok później, w końcu sierpnia 2022. Wyniki są prawie identyczne.
Dodano, że opozycja będzie działać razem i stworzy wspólną koalicję/ blok wyborczy – taką opcję wybrało w 2021 roku 13,1 proc. badanych, a w tym – 12,1.
Opozycja jest skłócona i każda partia pójdzie własną drogą
— tak uważało 35,7 proc., a obecnie 35,5 proc. - napisano.
Jak podano, wspólny start partii opozycyjnych nie jest przesądzony ani wykluczony – taką opcję ponad rok temu wybrało 37,3 proc. respondentów, obecnie – 38,7 proc. Spora grupa badanych nie ma zdania w tej sprawie – to 14 – 14,2 proc.
Opinia elektoratu PiS
Gazeta ocenia, że nie jest zaskakujące, że sceptyczny, jeśli chodzi o perspektywę dogadania się opozycji, jest elektorat obecnej władzy – 48 proc. badanych z tej grupy uważa, że partie opozycyjne nie będą w stanie się porozumieć.
Wśród zwolenników ugrupowań opozycyjnych to 20 proc. wskazań. Ale najwyższy odsetek wybiera tę odpowiedź w grupie niezdecydowanych – to 56 proc. Może jest to jednocześnie odpowiedź na pytanie o to, dlaczego wyborcy z tej grupy deklarują właśnie niezdecydowanie w kwestii partyjnych preferencji
— napisano.
Wszystko jest możliwe
„Rz” pisze, że z kolei aż 58 proc. zwolenników opozycji wierzy w to, że nic nie jest jeszcze przesądzone. Takie zdanie ma 25 proc. zwolenników PiS. I znów – najsurowsi dla opozycji są niezdecydowani, wśród których tylko 12 proc. uważa, że wspólny start jest możliwy.
Widać więc wyraźnie, że przez miniony rok partie opozycyjne nie posunęły się ani o krok w przedstawieniu wizji startu w wyborach. Bo nawet jeśli byłaby to decyzja o dwóch lub nawet trzech listach, mogłaby się pojawiać w sondażach już teraz, jako konkretna opcja wyboru. Tak się jednak nie dzieje, bo żaden z wariantów nie zyskał przewagi. Stąd zapewne największa grupa badanych w ogóle i tych, którzy są zwolennikami opozycji, rozsądnie wskazuje, że „wszystko jest możliwe”
— czytamy.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/613116-sondaz-wspolna-lista-opozycji-wyborcy-sceptyczni