Opozycja boi się naszej wiarygodności. Wdrażamy to, co obiecujemy, naszą marką jest wiarygodność - podkreślał premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami powiatu tucholskiego.
Problem z inflacją
Szef rządu podczas wystąpienia ocenił, że na skutek „wojny na Ukrainie i koszmarnych błędów naszych partnerów z Unii Europejskiej”, mamy potężne problemy z inflacją.
„Wysokie ceny węgla, ropy naftowej, gazu, energii elektrycznej, energii cieplnej, pelletu, oleju opałowego”
— wymieniał.
Jak dodał wzrost cen przygniata polskie rodziny i „zdajemy siebie z tego sprawę; nie chowamy głowy w piasek, działamy”. Szef rządu zaznaczył, że w głębokim kryzysie jest nie tylko Polska, ale cała Europa i większość świata.
„My nie tylko w takim kryzysie nie zwijamy naszej polityki społecznej, ale wychodzimy z innego założenia, że jak jest ciężko, trudno, to trzeba pomagać Polakom bardziej, a zwłaszcza tym, którzy tego najbardziej potrzebują”
— oświadczył.
„Opozycja boi się naszej wiarygodności”
W tym kontekście nawiązał do opozycji.
„Jak nasza droga opozycja się wścieka na nas, to wiecie dlaczego? Jak my proponujemy różne działania, to oni zawsze są przeciwko temu, wiecie dlaczego? Bo oni się boją jednego - naszej wiarygodności”
— powiedział premier.
„Wdrażamy to, co obiecujemy. Naszą marką jest wiarygodność”
— podkreślił Mateusz Morawiecki.
Co, gdyby nie polityka społeczna?
Szef rządu zastanawiał się też jak sytuacja wyglądałaby obecnie, gdyby rządziła obecna opozycja. Jak mówił nie było by polityki społecznej, np. programu 500 plus.
Podkreślał też, że rząd PiS naprawił finanse publiczne i dzięki temu są środki na drogi, kluby malucha, 500 plus, 13 i 14 emerytury, czy znaczące zwiększenie wydatków na armię.
„Proszę państwa, to się nie wzięło z niczego. To jest zupełnie inne zarządzanie finansami publicznymi państwa” - dodał.
Zwrócił uwagę, że niedawno rząd zatwierdził przyszłoroczny budżet, gdzie dochody przekraczają 600 mld zł.
„A jakie były te dochody w 2015 roku? Otóż te dochody były na poziomie 289 mld zł” - mówił.
PMM: Opozycja fałszuje rzeczywistość
Szef rządu odniósł się też do kilku osób, przeciwników partii rządzącej, które ubrane w koszulki z logiem PiS za plecami premiera trzymały transparent: „Morawiecki = brak węgla i miska ryżu”.
„Oni tutaj próbują wzbudzić emocje, próbują zafałszować rzeczywistość. Boją się rozmawiać o faktach, o liczbach. Bo liczby są dla nich miażdżące, są straszne”
— mówił premier. Wskazał na łączny poziom inflacji za rządów PiS i ok. 110-proc. przyrost dochodów budżetowych. Tymczasem - jak mówił - „nasi poprzednicy tak zarządzali budżetem, że brakowało”.
Jak wskazywał, jak zabrakło im pieniędzy w budżecie, „podwyższyli VAT, zabrali OFE i jeszcze dalej im brakowało; podnieśli wiek emerytalny, chociaż obiecywali wcześniej, że nie podniosą”.
„Proszę państwa różnica między nami, a naszymi poprzednikami jest właśnie taka - my potrafimy rozmawiać o wszystkich trudnych sprawach. Dzisiaj jest największy kryzys od co najmniej trzydziestu kilku lat. Nie boimy się rozmawiać o najtrudniejszych rzeczach. O tym czego dzisiaj brakuje na skutek wojny na Ukrainie; brakuje cały czas jeszcze węgla na tyle żebyśmy już byli pewni, że jest jego nadmiar, bo takie zadanie postawiłem”
— przyznał premier.
Stwierdził też, że wydaje się, iż będą zapewnione odpowiednie ilości węgla, ale „ja jeszcze nie jestem spokojny, jeszcze codziennie robimy spotkania”.
„Na tym polega rządzenie, na tym polega zarządzanie, jak coś jest nie tak, łapiemy byka za rogi i działamy. Nie opuszczamy Polaków, wszystko dla dobra Polaków”
— zapewniał Morawiecki.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/612973-premier-morawiecki-nasza-marka-jest-wiarygodnosc