W sprawie reparacji polski rząd powinien wystąpić z oficjalną notą do rządu niemieckiego. Będę miał okazję spytać pana premiera na najbliższej Radzie Ministrów, jaki jest plan działań w tej sprawie - powiedział w RMF FM minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. „Niemcy toczą grę o to, aby Donald Tusk wrócił do rządu w Polsce. Chcą mieć rząd, który będzie realizował ich cele, rząd kolonialny w Polsce. Dlatego blokują KPO” - mówił lider Solidarnej Polski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Premier Mateusz Morawiecki ujawnia, jakie kolejne kroki podejmie rząd w sprawie reparacji od Niemiec. „Zamierzamy…”
Oficjalna nota do niemieckiego rządu?
Szef resortu sprawiedliwości w sobotę w Radiu RMF FM został zapytany, kiedy polskie władze wystąpią formalnoprawnie do Niemiec z wnioskiem o reparacje.
Liczę tutaj na inicjatywę pana premiera, ponieważ w tej sprawie polski rząd powinien wystąpić z oficjalną notą do rządu niemieckiego. Będę miał okazję spytać pana premiera na najbliższej Radzie Ministrów, jaki jest plan działań w tej sprawie
— odparł Ziobro.
W tej sprawie odpowiedzialność merytoryczną ma resort spraw zagranicznych. To są relacje dwustronne międzynarodowe, a nie resort sprawiedliwości. Sądzę, że pan premier jest najwłaściwszym adresem, aby z punktu widzenia formalnego polskie państwo podjęło działania. Będę oczekiwał, aby pan premier przedstawił nam taki plan
— podkreślił minister.
„Z uwagi na Ukrainę musimy pokazać, że tego rodzaju zbrodnie nie uchodzą płazem”
Na pytanie w jaki sposób Polska powinna walczyć o reparacje wojenne, odpowiedział, że warto na początku starać się rozwiązać sprawę pozasądowo.
Jeżeli ktoś komuś uczyni szkodę, krzywdę, to powinien tę szkodę i krzywdę wynagrodzić. Niemcy tej szkody i krzywdy nie wynagrodziły nigdy Polsce. Mamy tytuł moralny, aby domagać się odszkodowań. Nigdy nie oddadzą one ogromu strat, związanych zwłaszcza z mordami ponad 5 milionów Polaków
— ocenił Ziobro.
Myślę, że Niemcy, jako to mocarstwo moralne, tak się przynajmniej przedstawiali, jeśli dalej chcą aspirować do takiego miana miałyby poważny problem jeżeli będziemy dochodzić tych spraw na drodze prawnej. Więc ufam, że będą gotowe do szukania w ramach dialogu rozwiązania tej sprawy
— zauważył.
Według ministra sprawiedliwości „z uwagi na Ukrainę musimy pokazać, że tego rodzaju zbrodnie nie uchodzą płazem”.
Jeżeli Putin może wyciągać takie wnioski, że zbrodniarz nie ponosi odpowiedzialności, nie musi płacić za dokonane zbrodnie to jest zachęta do kolejnych zbrodni, zniszczeń na wielką skalę, ponieważ nic na tym nie traci. Myślę, że ten przykład nie działa dobrze na motywację Putina, jeżeli chodzi o odpowiedzialność Niemiec za zbrodnie, jakie Niemcy się dopuściły i w wymiarze ludzkim, i materialnym
— mówił Zbigniew Ziobro.
Słabi od razu rezygnują, podnoszą ręce do góry i wywieszają białą flagę. My mamy moralny tytuł, żeby tych reparacji się domagać. Jakiegoś wyraźnego odszkodowania od strony niemieckiej myślę, że oczekiwać możemy, zwłaszcza jeżeli udałoby się zbudować jakąś koalicję międzynarodową
— podkreślił minister sprawiedliwości.
Raport o stratach poniesionych przez Polskę
Na Zamku Królewskim w Warszawie w czwartek zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Podano, że ogólna kwota strat Polski to 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł, co w przeliczeniu daje 1 bilion 532 miliardy 170 milionów dolarów.
W piątek wieczorem wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował na Twitterze, że przekazał niemieckiemu koordynatorowi do spraw współpracy z Polską Dietmarowi Nietanowi raport o stratach wojennych.
Spotkanie było okazją do rozmowy na temat raportu i reparacji, ale też o wsparciu dla Ukrainy i bieżących wyzwań w relacjach polsko-niemieckich
— napisał polski wiceminister.
„Niemcy toczą grę o to, aby Tusk wrócił do rządu w Polsce”
Realizowany jest scenariusz, przed którym Solidarna Polska konsekwentnie przestrzegała. Polityka międzynarodowa jest brutalna. Główną rolę w Unii Europejskiej odgrywają Niemcy z (szefową KE) panią von der Leyen na czele, którzy chcą doprowadzić do zmiany władzy w Polsce. To jest operacja niemiecka realizowana przy pomocy Unii Europejskiej
— odpowiedział Zbigniew Ziobro, zapytany o brak wypłaty środków z KPO.
Dziwię się temu, że polski rząd ustępował przez dwa lata. Ten scenariusz, który dzisiaj się dzieje, był oczywisty dla mnie i Solidarnej Polski. Przestrzegaliśmy przed nim. Polityka niestety jest brutalna i za pięknymi hasłami o praworządności kryły się brutalne cele polityczne - głównie Berlina, w stosunku do Polski, który chce tutaj zmienić władzę na taką, która będzie spolegliwa wobec Berlina, która nie będzie domagać się reparacji od Niemiec, która będzie się zgadzać na hegemonię Niemiec w Europie, która będzie się zgadzać na to, aby Niemcy budowały nowe państwo europejskie, w którym nie będzie miejsca dla suwerennego państwa polskiego. Nigdy rząd Zjednoczonej Prawicy na to się nie zgodzi
— tłumaczył.
Donald Tusk jest ich przedstawicielem. Już wywiesił białą flagę wbrew swojemu głosowaniu, bo w 2004 roku popierał reparacje od Niemiec, a dzisiaj twierdzi, że to jest jakaś pomyłka. Niemcy toczą grę o to, aby Donald Tusk wrócił do rządu w Polsce. Chcą mieć rząd, który będzie realizował ich cele, rząd kolonialny - można powiedzieć - w Polsce. Dlatego blokują KPO
— stwierdził w RMF FM minister sprawiedliwości.
Mamy sytuację potężnego konfliktu zbrojnego za naszą wschodnią granicą. Jest wojna ekonomiczna - nawet Niemcy już przyznają, że taka się toczy i Unia Europejska. Wojna, jaką Putin prowadzi w obszarze energetyki, w obszarze gazu, ropy z Unią Europejską i z wolnym światem. W tych warunkach Polska powinna w pierwszej kolejności zawiesić politykę energetyczną unijną, która pomaga Putinowi
— podkreślał dalej Ziobro.
„Cieszę się, że premier mówi językiem Janusza Kowalskiego”
Jak przekonywał, jego partia - Solidarna Polska - ostrzegała premiera przed pułapką, w którą teraz wpadliśmy.
Ufam, że pan premier składa zobowiązania, które będzie w stanie zrealizować. Trzymam za to mocno kciuki
— stwierdził.
Cieszę się, że pan premier zmienił trochę narrację w stosunku do programu UE, który doprowadził nas do tej dramatycznej sytuacji uzależnienia od rosyjskiego gazu i dzisiaj składa wniosek w Brukseli o zawieszenie pakietu klimatyczno-energetycznego (ETS - red.)
— dodał Zbigniew Ziobro.
Cieszę się w tym sensie, że premier Mateusz Morawiecki mówi de facto językiem i argumentami Janusza Kowalskiego z Solidarnej Polski, który dokładnie to samo wnioskował dwa lata temu i został wtedy zwolniony z funkcji wiceministra, a jego diagnoza w stu procentach się potwierdziła
— ocenił lider SP.
„Mówiłem, że tych pieniędzy nie będzie”
Od początku mówiłem, że tych pieniędzy [z KPO] nie będzie. Dlatego wzywaliśmy w 2020 r. premiera, by nie zgadzał się na propozycje prezydencji niemieckiej. Był to dobrze przemyślany podstęp Niemiec, w postaci tzw. mechanizmu praworządności
— stwierdził Ziobro, dodając przy tym, że opozycja to piąta kolumna, która działa w interesie niemieckim.
olnk/PAP/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/612931-ziobro-rzad-powinien-wystapic-z-oficjalna-nota-do-niemiec