Dzisiejsza prezentacja raportu ws. strat poniesionych przez Polskę wskutek II wojny światowej i okupacji niemieckiej, a także wypowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego wywołały na Twitterze falę komentarzy zarówno polityków, jak i dziennikarzy oraz publicystów.
CZYTAJ TAKŻE:
Politycy po prezentacji raportu
Opozycja, jak można było się spodziewać, krytykowała. Wyjątkowo kuriozalny wpis zamieściła Klaudia Jachira.
Reparacje to się należą, ale Polkom i Polakom za rządy PiS-u
— napisała Klaudia Jachira.
Przyjmuję zakład, że bilans gotówkowy pisowskiego wzmożenia w sprawie reparacji niestety będzie dla Polski ujemny. Od Niemiec dostaniemy figę z makiem ale poseł @arekmularczyk przemieli miliony państwowych pieniędzy
— ocenił Radosław Sikorski.
To oczywiste, że Niemcy jako agresor a zarazem państwo pokonane powinny płacić reparacje wojenne. Tylko, że Kaczyński przez lata wyciągając ten postulat wyłącznie na użytek krajowych kryzysów, uczynił go niestety mało poważnym. A narzędzi nacisku nie ma bo je przekazał Brukseli
— napisał Robert Winnicki z Konfederacji.
No dobrze. To teraz 17 września J.Kaczyński ogłosi jakiej sumy reparacji oczekujemy od Rosji. Bo chyba do Moskwy też napisze? Co myślicie?🤔
Nie zabrakło również kpin z raportu, całej konferencji lub wypowiedzi prezesa PiS.
Dzisiejsze, kampanijne wystąpienie pana Kaczyńskiego należało zatytułować „Pałac Saski w każdej gminie”. Byłoby nie tylko śmiesznie, ale i pompatycznie.
Panie Mularczyk. Niemcy spalili dom mego dziadka, wygnali moją babcię i tatę. Dziadek spędził w niewoli 5 lat. Wyceniam nasze roszczenia na 1 milion USD. Namówię tatę aby sprzedał je Panu za 10%. Mogę umawiać notariusza? Zarobi Pan 900000 USD! Okazja!
Posłowie Zjednoczonej Prawicy oraz przedstawiciele obecnego rządu także komentowali prezentację raportu, odnosząc się konkretnie do tego, co zawiera.
Raport udowadnia bezsprzecznie istniejącą i nieprzedawnioną odpowiedzialność państwa niemieckiego za zbrodnie II WŚ
Raport w sprawie reparacji szacuje straty polskie, za które powinny zapłacić Niemcy na … 6 bilionów 200 miliardów złotych.
Największe niemieckie media @BILD @welt@DIEZEIT nadały bardzo wysoką rangę kwestii ReparationsForPoland. Część niemieckich historyków, polityków i publicystów uważa, że Polsce się one należą. Konsekwentnie przełamujemy tabu i prowadzimy skuteczną dyplomację.
Reakcje dziennikarzy
Nie brakuje też komentarzy dziennikarzy i publicystów.
Dziennikarz „Gazety Wyborczej”, Bartosz Wieliński, najwyraźniej nie mogąc odnieść się bardziej merytorycznie do treści zaprezentowanych podczas konferencji, postanowił zaatakować Krzysztofa Ziemca i wykpić prezentację raportu, nazywając ją „show”.
Show ws. reparacji prowadzi p. Ziemiec, który właśnie składa hołdy politykom PiS Trzeba zapamiętać na wypadek, gdyby zaczął publicznie uznawać się za dziennikarza
— napisał na Twitterze.
Oczywiście, Krzysztof Ziemiec może sobie mieć wieloletnie doświadczenie w zawodzie, ale dla Wielińskiego, który wielokrotnie atakuje także tygodnik „Sieci” i portal wPolityce.pl, dziennikarzy spotkamy wyłącznie w „Gazecie Wyborczej” (tej samej, która publikowała w 2009 r., po agresji na Gruzję i paru innych zbrodniach, list Putina do Polaków, w którym rosyjski satrapa kreuje się na miłośnika europejskich wartości. Nie przeszkadza to Wielińskiemu nazywać redaktorów Jacka i Michała Karnowskich „braćmi Kremlowskimi”).
Ostatecznie Wieliński zreflektował się, że sam jest przede wszystkim dziennikarzem i jednak skomentował treść raportu.
Słucham Mularczyka jak wymienia starty polskie podczas niemieckiej okupacji i mam wrażenie, źe dopiero teraz się o nich dowiedział. Tymczasem wszystko to znane, wielkrotnie opisywane kwestie
— napisał.
Rozumiemy, że poseł Mularczyk powinien odczytać na głos cały raport. A może - skoro „wszystko to znane, wielokrotnie opisywane kwestie”, oznacza to, że sprawy nie ma?
To kiedy PiS wystąpi o reparacje od Rosji? Bo chyba też powinniśmy w tej sytuacji
— zastanawia się redakcyjny kolega Wielińskiego, Roman Imielski.
Redaktor Dominika Długosz, nie mogąc merytorycznie odnieść się do raportu, postanowiła… zaatakować Antoniego Macierewicza.
To skoro zapadła decyzja o wystąpieniu do Niemiec o reparacje to ja chciałam znowu zapytać do jakich instytucji międzynarodowych wystąpiliśmy ws. działań osób trzecich w katastrofie smoleńskiej. Na mocy raportu Macierewicza oczywiście
Kolejny „merytoryczny” wpis - tym razem od Tomasza Lisa.
Reparacje to się będą należały Polakom jeśli dzięki szczuciu na Niemców Kaczyński znowu wygra wybory
Ogladam konferencję PiS i muszę powiedziec, że straszne jest to wykorzystywanie tragedii milionów ofiar II Wojny Światowej w cynicznej, politycznej grze, obliczonej wyłącznie na wzbudzenie nastrojów antyniemieckich w Polsce i pobudzenie twardego elektoratu PiS. Wstyd
Odmienne stanowisko od przedstawicieli opozycyjnych mediów zaprezentowali publicyści i dziennikarze konserwatywni.
Cytowanej powyżej Renacie Grochal z „Newsweeka” zasadnicze pytanie zadał Wojciech Biedroń z „Sieci”, wPolityce.pl i wPolsce.pl:
Czytała pani raport?
Redaktor Biedroń jak na razie nie doczekał się odpowiedzi samej zainteresowanej.
Prezentację raportu powinna transmitować niemiecka telewizja. Dla młodych Niemców byłaby to okazja, żeby pierwszy raz zetknąć się z faktami dotyczącymi zbrodni ich przodków na Polakach, których w szkole nikt im nie przekazuje.
Wreszcie! 83 lata czekaliśmy na profesjonalnie przygotowany i świetnie zaprezentowany #RaportStratWojennych No i jak zwykle, zanim w ogóle do sprawy odniosą się Niemcy 🇩🇪, już fala krytyki, żartów i kpin ze strony proniemieckiej opozycji
Rafał Ziemkiewicz do kwestii reparacji podchodzi dość sceptycznie, zwraca za to uwagę na inny problem.
Z tych reperacji nic nie będzie, ale w polityce wewnętrznej zadziałało zgodnie z zamierzeniem Jaro, zmuszając PO do fali lizusowskich deklaracji proniemieckich i zaprzeczania oczywistościom. To niesamowite, jak łatwo PiS wciąż robi z tymi nieudacznikamj co chce
Publicysta „Sieci” i wPolityce.pl Stanisław Janecki odniósł się do komentarzy polityków i publicystów pytających o reparacje od Rosji. Cytowani wcześniej: Roman Imielski z „GW” i poseł KO Sławomir Neumann postawili to samo pytanie, które zadał dziś rano, jeszcze przed prezentacją raportu… wieloletni członek PZPR (aż do rozwiązania komunistycznej partii), dziś - czołowy polski „demokrata” i krzewiciel „europejskich wartości”, Dariusz Rosati. Odpowiadając Rosatiemu, po prezentacji raportu, Janecki napisał:
Bo nie było w dziejach przypadku, i tak jest prawnie uregulowane, by reparacje płacili zwycięzcy. Głąb to rozumie?
Rozumiemy, że dziennikarze „Gazety Wyborczej” i politycy opozycji z PiS-u, który kiedyś przedstawiali jako „rusofobów”, będą teraz na siłę robić przyjaciół Putina, ale, po pierwsze: w obu przypadkach jest to raczej ryzykowne, po drugie: może przyjrzeliby się naszym relacjom dyplomatycznym z Rosją oraz kłamstwom rosyjskich polityków i propagandystów na temat Polski (także na temat roli naszego kraju w II wojnie światowej), a później pięć razy zastanowili się, czy w obecnej sytuacji zadawanie takich pytań ma sens. Może bowiem chodzi także o to, że Polska dostrzega przestrzeń do dialogu z Niemcami, a w przypadku Rosji trudno mówić o takiej przestrzeni, skoro Armia Czerwona, w opinii rosyjskich władz, to wciąż „wyzwoliciele”, a kremlowska propaganda nie cofnie się przed żadnym kłamstwem na temat Polski.
Inną zdumiewającą kwestią jest to, jak wiele robi część polityków i dziennikarzy w Polsce, aby zdyskredytować nasze żądania reparacji od Niemiec. Mimo jasno udokumentowanych strat, dalej piszą o „szczuciu” na Niemcy lub, zamiast odnieść się merytorycznie, wolą atakować rząd.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/612740-burzliwa-dyskusja-na-twitterze-po-prezentacji-raportu