Jest to człowiek, który doprowadził do upadku ZSRR i z tego powodu na pewno zapisał się pozytywnie w historii, choć prawdopodobnie wbrew swojej woli - powiedział w środę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński o Michaile Gorbaczowie.
Wiceszef resortu dyplomacji na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia został zapytany o ocenę ostatniego przywódcy ZSRR Michaiła Gorbaczowa, który zmarł we wtorek w wieku 91 lat.
Na pewno jest to człowiek, który doprowadził do upadku ZSRR i z tego powodu na pewno zapisał się pozytywnie w historii, choć prawdopodobnie wbrew swojej woli
— powiedział Jabłoński.
Wiceszef MSZ wyjaśnił, że Gorbaczow „nie miał zamiaru doprowadzić do upadku Związku Radzieckiego, tylko do jego przebudowy i wzmocnienia”.
On bardzo otwarcie to głosił i starał się nawet do ostatnich chwil to wprowadzać, także używając przecież przemocy wobec Litwy, która ogłosiła niepodległość w styczniu 1991 r. To najprawdopodobniej na jego rozkaz, a na pewno za jego wiedzą, doszło do ataków na ludność cywilną, zginęło kilkanaście osób w Wilnie. Trzeba o tym pamiętać
— podkreślił Jabłoński.
Jak dziś słyszymy, że był to wielki przywódca i mąż stanu, to może na tle innych, wcześniejszych przywódców Związku Sowieckiego nie popełnił aż tak poważnych zbrodni, ale ponosi odpowiedzialność, jak wszyscy twórcy tego zbrodniczego systemu
— ocenił wiceszef resortu dyplomacji.
Rola Gorbaczowa
We wtorek w wieku 91 lat zmarł ostatni przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow. W 1985 r. został sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR). Był też pierwszym i jedynym prezydentem ZSRR.
Z jego inicjatywy rozpoczęła się trwająca w latach 1985-1991 próba wielostronnych reform w państwie znana jako „pieriestrojka” - przebudowa.
W 1990 r. został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Był ceniony na Zachodzie za wkład w zakończenie zimnej wojny.
Według rosyjskich mediów, Gorbaczow zostanie pochowany na moskiewskim cmentarzu Nowodziewiczy obok swojej żony Raisy, która zmarła w 1999 r.
Rosyjskie zagrożenie
W rozmowie z wiceszefem MSZ pojawiły się również inne tematy, w tym kwestia wiz turystycznych dla Rosjan.
Wprowadziliśmy taką zasadę już w lutym, że żadnych wiz turystycznych Rosjanom nie wydajemy, to samo zrobił szereg innych krajów w naszym regionie. Z niezrozumiałych powodów cały czas to nie zostało wprowadzone w innych krajach UE
— powiedział Paweł Jabłoński.
To nie może być tak, że przyjazd do UE jest w zasadzie prawem każdego obywatela państwa, które jest państwem agresywnym. Te sankcje muszą być także odczuwane przez wszystkich obywateli
— dodał.
Jak zaznaczył:
Mamy nadzieję, że będziemy w stanie pewne działania podjąć, np. zawiesić porozumienie wizowe Unia-Rosja.
Postawa Zachodu
Wiceszef MSZ zwrócił uwagę na przyczynę pobłażliwego traktowania Rosji przez państwa zachodnie.
Postrzeganie Rosji przez państwa położone nieco dalej na Zachód - zwłaszcza ten problem jest widoczny w Niemczech - jest oparte na bardzo wielu złudzeniach, także bardzo wielu manipulacjach
— podkreślił.
Czołowi politycy w Niemczech byli korumpowani przez Rosję intratnymi posadami w spółkach rosyjskich - na czele z kanclerzem Niemiec, więc wyżej się już nie dało
— przypomniał Jabłoński.
Należy zakładać, że tam wciąż jest wielu polityków, którzy po prostu realizują interesy rosyjskie
— dodał.
Jak podkreślił:
I Polska, i Europa są dużo silniejsze niż Rosja by tego chciała. Jesteśmy w stanie przetrwać, nikt nie mówi że to będzie łatwy okres, najbliższe kilka miesięcy. To gospodarka rosyjska przez sankcje będzie coraz bardziej się dławiła.
Jednocześnie wiceszef MSZ zaznaczył:
Nie jesteśmy zwolennikami tego, żeby NATO w wchodziło do wojny. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że jesteśmy do wojny wciągani przez działania Rosji, które np. mogą doprowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa elektrowni atomowych.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/612536-jablonski-i-polskai-europa-silniejsze-niz-rosja-by-chciala