To pewnie o takich jak oni Adam Michnik mówił kilka lat temu:
Nie możemy oddać Polski walkowerem tym gówniarzom.
Wiktoria Mielniczek, Kamil Kaniuk i Oskar Szafarowicz wykazali się nonkonformizmem ruszając na pełny lewicowo-liberalnego mainstreamu serwis społecznościowy tiktok. Krytycy rzucili kilka tematów, antyPiSowscy fanatycy rzucili się na nich z groźbami, szyderstwami, nienawiścią. Krytycy mówili, że młodzieżowy profil powinien młodziej wyglądać, że treści nie są przekonywujące dla młodszego odbiorcy, że garnitury, że gesty, że cośtam - i to jest normalna, cywilizowana krytyka. Ale żeby nagle posłanki Rzeczpospolitej (Katarzyna Lubnauer, Anna Maria Żukowska), dziennikarze (były naczelny tygodnika „Wprost”) pochylili się z jakąś drwiącą pasją nad młodymi działaczami? Nie robili tego wobec innych młodzieżówek - tylko wobec PiS-u można okazywać pogardę. Publicznie i prywatnie wielu antyPiSowskich internautów rzuciło się na nich z wyzwiskami, podobnymi do treści broszur PRL-owskiej bezpieki na opozycjonistów - wulgaryzmy, insynuacje co do ich wyglądu, życia osobistego, toż to już tysiące takich przykładów!
Zatem PiS jest wyjęty z debaty publicznej „tolerancyjnego” mainstreamu. Innych można krytykować mniej lub bardziej, zwymiotować - tylko na PiS. Ciekawa to zapowiedź przyszłej demokracji, „powrotu do praworządności”, „cywilizowanych standardów”.
Ale jest jeszcze coś - to już przytyk do nas. Zobaczcie Państwo jak różni się zwarty szereg różnych światopoglądów III RP od naszych podzielonych grup na prawicy. Gdy Tomasz Lis spadł z piedestału z podejrzeniem o mobbing kobiet w pracy, gdy Piotr Kraśko może sobie jeździć bez prawa jazdy, a dziennikarz na niemieckim żołdzie może kogoś obrazić, a potem powiedzieć, że to nie on, a „hologram” - mainstream stoi za nimi murem. Gdy zaś trójka bardzo młodych ludzi próbuje po swojemu walczyć z silnym nurtem progresywizmu, któż ich, broni, kto się wstawia za ich prawem do swobody wypowiedzi? Prawica sama sobie potrafi skoczyć do gardeł, walki frakcyjne, rywalizacje tygodników (ataki na Tygodnik Sieci szły także z jednego z niepodległościowych tytułów), prawica się nawzajem nie zacytuje, nie wesprze, chorągwie jednej niepodległościowej armii latają gdzieś po polu bitwy niezależnie od siebie, odbijając się od zwartego szeregu hunwejbinów III RP.
Mało pracy domowej odrabia prawica z debaty publicznej. Młodzi PiS-owcy z „Okiem Młodych” ze swoją odwagą i wytrzymałością powinni dać nam dużo do myślenia.
ZOBACZ ROZMOWĘ Z TWÓRCAMI PROJEKTU: „OKIEM MŁODYCH”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/612434-niejeden-stary-wyga-zlamalby-sie-po-takim-ataku-ale-nie-oni