„Mamy w Polsce niedojrzałą opozycję, która wykorzysta każdą tragedię do walki z PiS. Ale to też pokazuje, jak ważne jest, żeby w tych niestabilnych czasach, mieć odpowiedzialny, dojrzały rząd, a nie ludzi, którzy są politycznymi błaznami” – mówi portalowi wPolityce.pl sekretarz stanu w KPRM Adam Andruszkiewicz.
CZYTAJ TAKŻE:
Fałszywa informacja o rzekomej zwiększonej zawartości rtęci w Odrze obiła się szerokim echem w Polsce i spowodowała niemałe zamieszanie. Niemiecki fejk, powielony przez polityków opozycji (wśród których byli Donald Tusk czy marszałek Elżbieta Polak) został szybko zdementowany, jednak Polacy bardzo negatywnie ocenili rozsiewanie tego typu nieprawdziwych informacji.
W sondażu Social Changes dla portalu wPolityce.pl, badani jednoznacznie ocenili, że „politycy rozpowszechniający (rozsiewający) fałszywe informacje o przyczynach śmierci ryb w Odrze powinni ponieść konsekwencje i np. powinni podać się do dymisji”. Z tym stwierdzeniem zgodziło się aż 83 proc. ankietowanych.
Polacy zdecydowanie przeciw fejkom w debacie publicznej
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Adam Andruszkiewicz bardzo negatywnie ocenia postawę polityków PO w związku z kryzysem na Odrze i rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji nt. przyczyn zanieczyszczenia rzeki.
Widać, że Polacy są mądrym narodem, który nie daje wiary różnego rodzaju dezinformacji. Niezależnie, czy jest to dezinformacja prorosyjska, czy proniemiecka. To jest bardzo ważne
— mówi.
Wiemy, że rozpowszechnianie narracji niemieckiej w Polsce jest jakby hobby i taką domeną Platformy Obywatelskiej. To samo tyczyło się potencjalnego zatrucia Odry rtęcią. Ta informacja miała zastraszyć Polaków i spowodować wyłamanie się zaufania, którym Polacy darzą rząd Prawa i Sprawiedliwości, natomiast jak widzimy bezskutecznie
— dodaje polityk PiS.
To badanie pokazuje, że Polacy są mądrzejsi od Platformy Obywatelskiej, która jak widzimy posługuje się już nawet fejkami do walki politycznej
— zaznacza.
Czy ktoś z Platformy uderzy się w pierś?
Nasz rozmówca uważa, że żadnych konsekwencji w PO lub przeprosin za powielanie fejka o rtęci ze strony polityków partii Donalda Tuska, po prostu nie będzie.
Tego bym się nie spodziewał, dlatego że Platforma Obywatelska i reszta opozycji wykorzystuje wszystkie problemy i tragedie światowe do walki wewnątrz państwa polskiego z PiS
— podkreśla Andruszkiewicz.
Widzieliśmy to na przykładzie Covidu, inflacji i kryzysu energetycznego wywołanego wojną czy chociażby przykrej sytuacji z Odrą. To są przecież sytuacje niezależne od rządu, natomiast PiS musi cały czas odpowiadać merytorycznie i pokazywać Polakom tę prawdę, że jeśli chodzi o tego typu działania, to niestety, ale na dojrzałą opozycję nie mamy co w Polsce liczyć
— dodaje.
Zapytany, czy w jest cień szansy na refleksję ze strony opozycji, nasz rozmówca odpowiada:
Niestety absolutnie bym tego nie oczekiwał. Tak jak wspomniałem, mamy w Polsce niedojrzałą opozycję, która wykorzysta każdą tragedię do walki z PiS. Ale to też pokazuje, jak ważne jest, żeby w tych niestabilnych czasach, mieć odpowiedzialny, dojrzały rząd, a nie ludzi, którzy są politycznymi błaznami.
„Musimy mieć oczy szeroko otwarte”
Andruszkiewicz przypomina ponadto, że zagranicy zależy na permanentnym konflikcie w Polsce przy każdej możliwej sytuacji.
Dla zagranicy rząd PiS jest nieopłacalny, z uwagi na to, że buduje siłę państwa polskiego. W momencie, kiedy budujemy siłę Polski, to ktoś na tym traci. Widzimy, że tracą jednocześnie Niemcy i Rosja. Więc będą oddziaływać politycznie na nasz rynek wewnętrzny
— mówi.
Robią to chociażby za pośrednictwem dezinformacji, ale także swoich zaprzyjaźnionych formacji politycznych. Niestety zarówno Rosja, jak i Niemcy takie formacje posiadają. W związku z tym musimy mieć oczy szeroko otwarte i wyciągać mądre wnioski przy urnach wyborczych
— kończy sekretarz stanu w KPRM.
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/612194-tylko-u-nas-andruszkiewicz-polacy-sa-madrzejsi-od-po