Dziennikarz TVP INFO Miłosz Kłeczek nie otrzymał akredytacji na Campus Polska Przyszłości. „To jest zadymiarz i prowokator. Człowiek, który robi rozróby” - stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską poseł PO Sławomir Nitras, uzasadniając decyzję. Z kolei Barbara Nowacka, posłanka KO, zasugerowała, że Kłeczek to „wyrób mediopodobny”. Wpis parlamentarzystki spotkał się z dużym oburzeniem dziennikarzy i polityków w sieci.

CZYTAJ TAKŻE:

— Trzaskowski zablokował udział TVP w Campusie Polska? Kłeczek: Test realizacji postulatu „wolne media” został oblany

— TYLKO U NAS. Campus Trzaskowskiego finansowany z niemieckich pieniędzy. Libicki: Jest pytanie, na jakich warunkach to się odbywa

— TYLKO U NAS. Klub Jagielloński tłumaczy, dlaczego będzie na Campusie Polska. „Musimy umieć rozmawiać z nieprzekonanymi”

Słowo wyjaśnienia. Na @Campus_Polska akredytujemy dziennikarzy i dziennikarki, a nie wyroby mediopodobne

— napisała na Twitterze Barbara Nowacka, tym samym de facto przyznając, że organizatorzy Campusu selekcjonują dziennikarzy i odrzucają tych, którzy im nie odpowiadają.

Hasła przewodnie tej Pani to: miłość, szacunek, tolerancja…Współczuje tym, którzy żyją nienawiścią. Są słabi. Nienawiść to oznaka słabości. #kompromitacjaopozycji

— zareagował na wpis Nowackiej Miłosz Kłeczek.

Burza w sieci po wpisie Nowackiej

Wpis parlamentarzystki wywołał spotkał się nie tylko z odpowiedzią Miłosza Kłeczka, ale także innych dziennikarzy oraz polityków. Całą sytuacją oburzył się również Marcin Możdżonek - były reprezentant Polski w siatkówkę.

Politycy wybierający, które media im pasują, a które nie. Takie mają być te wolne media

Później będzie pani pewnie bronić wykluczonych.

Człowiek (dziennikarz), to zdaniem poseł Nowackiej wyrób mediopodobny. Żałosne.

Ileż wy macie w sobie pogardy do ludzi

Tylko żeby Pani wyborcy nie uznali Panią za wyrób posłopodobny przy następnych wyborach XD A tak serio to znowu ten podział na Tutsi i Hutu. Jeśli masz odwagę to stajesz w szranki z nawet najbardziej nieprzychylnym Ci dziennikarzem i pokazujesz argumentami wyższość swoich racji.

tkwl/Twitter