Marta Lempart ze wściekłością zareagowała na wypowiedzi Szymona Hołowni dot. aborcji. „Żółty ściek, nauczka dla każdej osoby, której kiedykolwiek przyszłoby do głowy zacytować jakąkolwiek wypowiedź Hołowni” – napisała liderka Strajku Kobiet w kontekście krytyki jaka spadła na nią ze strony zwolenników szefa Polski 2050.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Lempart wyzywała strażników granicznych od „morderców”! Jest akt oskarżenia przeciwko liderce „Strajku Kobiet”
W ostatnim czasie Szymon Hołownia zadeklarował, że chciałby wystartować w wyborach prezydenckich w 2025 roku.
Ja już w 2019 roku powiedziałem, że mam pomysł na prezydenturę. Mam pomysł na to, jak wykorzystać ten urząd i to, co jest w Konstytucji do zakończenia wojny polsko-polskiej, do kompletnej zmiany mentalnej
— mówił niedawno w rozmowie z PAP.
Deklaracja lidera Polski 2050 nie spodobała się Marcie Lempart, która dała temu wyraz na Twitterze.
Nie chcemy katotaliba, któremu funkcja prezydenta będzie służyła wyłącznie do wetowania ustaw niezgodnych z jego prywatnym obłędem religijnym. Przyznał się w kampanii - nie obchodzi go, czego chcą ludzie, będzie wetował to wszystko, czego nie chce jego nienawistny kościół
— czytamy w jej wpisie na Twitterze.
Facet, który startując na najwyższy urząd w państwie mówi wprost, że zawetuje prawo mające nawet 100% poparcia społecznego, czyli uzyje narzedzia ustrojowego, ktore ma chronic obywateli i państwo, żeby bronic katotalibanu, nie jest demokratą. Zamiana Dudy na Dudę nie ma sensu
— podkreśliła aktywistka odpowiadając jednemu z komentujących.
I pisze to pani od wypie…..ć? Lempart narzeka na… hejt
Marta Lempart dzień później pożaliła się również, że… została zaatakowana w komentarzach przez zwolenników Polski 2050, którzy zareagowali na jej wpisy dot. Hołowni.
Wczoraj przypomniałam, że Sz. Hołownia w kampanii prezydenckiej przyznał się, że niezależnie od poparcia społecznego dla ustaw, z którymi nie zgadza się jego katolickie „sumienie”, bez wahania użyje narzędzia ustrojowego - weta, żeby takie ustawy zablokować
— napisała odnosząc się do fragmentu wywiadu Hołowni, w którym mówi, że jako prezydent zawetowałby ustawę liberalizującą przepisy aborcyjne.
Dowiedziałam się: Że mam nabrać dystansu, jestem ratlerkiem i ujadam, kłamię, jestem jak Kaczyński, mam paranoję/ manię prześladowczą, nikt mnie nie chce/ nie lubi i oczywiście, ze nie wolno cytować wodza - kto tak robi, rozbija opozycję. Wszystko to od miłujących bliźniego z sekty PL2050.
— zaznaczyła aktywistka w kolejnym wpisie.
Merytorycznych odpowiedzi na cytat z wodza - równe zero. Zamiast tego żółty ściek, nauczka dla każdej osoby, której kiedykolwiek przyszłoby do głowy zacytować jakąkolwiek wypowiedź Hołowni. I tak jest za każdym razem.
— stwierdziła liderka Strajku Kobiet.
mm/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/612089-lempart-wsciekla-na-holownie-nie-chcemy-katotaliba