Dziennikarz i podróżnik Jacek Pałkiewicz podkreślił na łamach rp.pl, że wszyscy obywatele Rosji powinni ponieść odpowiedzialność za rosyjską agresję na Ukrainę i zostać wykluczeni z europejskiej wspólnoty i poczuć ciężar sankcji.
CZYTAJ TAKŻE:
Sankcje na Rosję i na Rosjan
Sankcje nałożone przez Unię Europejską na Rosję po jej inwazji na Ukrainę nakazują unijnym rządom i innym organom publicznym między innymi zerwanie istniejących kontraktów z rosyjskimi firmami do 10 października. Okazuje się jednak - jak wskazuje Pałkiewicz - że obostrzenia nakładane na Rosję są nieszczelne, a niektóre państwa wyłamują się z przestrzegania przyjętych zasad.
Jestem zdecydowanie za tym, aby wszyscy Rosjanie poczuli ciężar sankcji i zostali bez reszty wykluczeni ze wspólnoty europejskiej. Pisze to ktoś, kto daleko od sfery politycznej przez lata lobbował za budowaniem zgody pomiędzy Polakami i Rosjanami, narażając się nieraz na opinię agenta Kremla
— podkreślił Jacek Pałkiewicz przypominając, że za promowanie Polski na świecie został odznaczony przez dwóch prezydentów Polski.
Zamknięcie granic UE
Podróżnik przyznał, że podróżując po Rosji zostawił tam „dużo serca”, ale po ataku na Ukrainę na zawsze odciął się od tego kraju i nie poznaje dawnych znajomych, „którym przewróciła w głowie kremlowska machina propagandowa”.
Pałkiewicz podkreślił, że Rosjanie popierają zbrodnie Putina dokonywane na Ukrainie i „nikt nie okazuje wstydu za swój kraj”. Jak wskazał, Unia Europejska powinna podjąć zdecydowane kroki.
Bardzo bym sobie życzył, aby UE zdecydowała się na odważną decyzję zamknięcia granic dla wszystkich obywateli Federacji Rosyjskiej. Nie może być tak, że w cieniu ginących Ukraińców, cywili, kobiet i dzieci, Rosjanie rozkoszują się wakacjami w Europie
— zauważył podróżnik przypominając o działaniach podjętych przez Estonię, która wkrótce „przedstawi UE oficjalną propozycję zawieszenia wiz Schengen dla wszystkich obywateli Federacji Rosyjskiej”.
Jacek Pałkiewicz zwrócił uwagę na pierwsze reakcje UE, które - jak wskazał - „nie wydają się sprzyjać sukcesowi estońskiej inicjatywy, a brak wspólnego frontu wizowego otwiera drzwi do Europy dla obywateli rosyjskich”.
Przypomnijmy, że z danych Frontexu wynika, że prawie milion obywateli Rosji wjechało legalnie do Unii Europejskiej od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego, z czego ponad 60 proc. przekroczyło granice z Estonią lub Finlandią.
wkt/rp.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/612029-znany-podroznik-za-zamknieciem-granic-ue-dla-rosjan