„Ostatecznego wyjaśnienia w sprawie pochodzenia koronawirusa zapewne nie będziemy mieli nigdy”
— mówi w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” minister zdrowia Adam Niedzielski. Prezentujemy fragment rozmowy:
„Sieci”: Czy ma pan już jasność, skąd wziął się Covid? Wirus wyciekł z chińskiego laboratorium, został celowo wypuszczony jako nowy rodzaj broni biologicznej, czy też pojawił się samoistnie, w wyniku jakiejś mutacji? To pytanie padało często w pierwszym okresie pandemii, ale później zostało w zasadzie porzucone.
Adam Niedzielski: Zapewne dlatego, że ostatnie dwa lata to były ciężkie zmagania ze skutkami pandemii, przyczyny były wtórne. My w ministerstwie zdrowia nie mamy uprawnień do prowadzenia międzynarodowych śledztw, a na podstawie analizy laboratoryjnej nie da się sformułować ostatecznej tezy. Moim zdaniem tak to już zostanie. Najważniejsze jest opanowanie pandemii, co wydaje się już bardzo bliskie.
Nie poznamy prawdy?
Będzie wiele legend, hipotez, podejrzeń, ale ostatecznego wyjaśnienia zapewne nie będziemy mieli nigdy. Liczba teorii, które pojawiły się wokół pandemii, często formułowanych w złej wierze, często sprzężonych z poważnymi próbami destabilizacji świata, co stało się jasne po rosyjskiej agresji na Ukrainę, jest zresztą ogromna. Ich fizyczne zweryfikowanie jest po prostu niemożliwe. Podobnie z fake-newsami, jakimiś pseudobadaniami, którymi zalany był i jest internet. Często czujemy się wręcz bezradni w obliczu tej fali kłamstw. Na sprostowanie wszystkich nie starczyłoby nam życia.
Ale patrząc z pewnej oddali, z zewnątrz, to skutki pandemii są takie, jak po uderzeniu broni biologicznej. Nastąpił okresowy paraliż wielu sfer życia w wymiarze globalnym. Nastąpiły też poważne zmiany w życiu społecznym, które mogą sprawiać wrażenie zaplanowanych. Mam na myśli np. wyraźną presję na ograniczanie mobilności, choćby poprzez odchodzenie od ruchu lotniczego. Nie można więc mieć za złe ludziom, że próbują interpretować to, co się wokół nich dzieje.
Oczywiście, na pandemię można spojrzeć od strony skutków i to niekoniecznie zdrowotnych. Widzimy, że Chiny znacząco zmniejszyły dystans, który dzielił je od Stanów Zjednoczonych. Zmieniła się też koncepcja tego, co oznacza słowo „wojna”, rozumienie konfliktów. Na pewno pandemia była okazją dla niektórych państw, by na nowo ułożyć porządek międzynarodowy. Osiągnięto efekty, których nie dało się osiągnąć ani za pomocą konfrontacji militarnej, ani poprzez wojnę handlową. To mogły być kroki podejmowane świadomie, ale z naciskiem na „mogły”. Być może też wirus pojawił się w sposób niekontrolowany, i po prostu skorzystano z sytuacji. Na pewno w punkcie startu pandemii społeczeństwa dalekowschodnie miały wyraźną przewagę, wynikającą z ich zdyscyplinowania.
Polecamy całą rozmowę w tygodniku „Sieci” (numer wciąż w kioskach), w tym ciekawe wątki o malejącej roli ekspertów w walce z pandemią, potędze Big Pharmy oraz skuteczności szczepień.
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/611998-czy-dowiemy-sie-skad-wzial-sie-covid-minister-odpowiada