Część komentatorów na Twitterze zwróciła uwagę na dość ciekawą rzecz. Po serii wpisów atakujących polski rząd w związku z sytuacją na Odrze, lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, od 15 sierpnia nie zamieścił na Twitterze nic nowego, jak również nie występował publicznie.

CZYTAJ TAKŻE:

-Toporna agitacja Tuska na Twitterze. Lider PO atakuje ws. Odry: Pani minister Moskwa kłamie. Pani marszałek Polak mówi prawdę

-Szef MEiN domaga się przeprosin od Tuska! Jeśli szef PO tego nie zrobi, minister Czarnek zapowiada skierowanie sprawy do sądu

Donald Tusk milczy od 15 sierpnia

Pani minister Moskwa kłamie. Pani marszałek Polak mówi prawdę. Pierwsza reprezentuje rząd i PiS, druga samorząd i PO. Zero zdziwienia

— tak brzmi ostatni tweet, który ukazał się na koncie byłego premiera.

Było to 15 sierpnia, od tamtej pory Donald Tusk nie publikował nowych tweetów. Dłużej, bo od 13 sierpnia, nie występował również publicznie.

„Ucichł nam Donald Tusk”

Zniknięcie lidera Platformy Obywatelskiej to coś, co zauważyło jak na razie niewielu.

Ucichł nam Donald Tusk, ucichł…

Gdzie się podział Donald Tusk? Dalej wertuje niemiecką prasę w poszukiwaniu fejków w kontekście obecnej sytuacji, czy może ćwiczy przed lustrem, jak wyksztusić z siebie słowo „przepraszam” za brednie, którymi kilka dni temu nas uraczył?

Czyżby Donald Tusk myślał nad nową strategią politycznego wykorzystania katastrofy ekologicznej na Odrze? Może tak zagubił się w rozpowszechnianych kłamstwach, że sam już nie wie, co w sprawie Odry jest prawdą, a co fałszem? Może planuje kolejny ruch w związku z pozwem zapowiadanym przez ministra Przemysława Czarnka za wypowiedź lidera PO na temat podręcznika do HiT autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego?

A może polityk zwyczajnie udał się na urlop, mimo iż jeszcze niedawno oskarżał przedstawicieli polskiego rządu o to, że zamiast walczyć ze skutkami katastrofy ekologicznej, przebywają na wakacjach?

aja/Twitter