Konserwatyści z kilkunastu krajów przyjechali do Warszawy na kampus "Wolność i Suwerenność". "Okazja do promowania interesów Polski"

Stu młodych konserwatystów z kilkunastu europejskich krajów przyjechało do Warszawy na kampus - przekazał PAP rzecznik PiS, sekretarz ds. międzynarodowych partii Radosław Fogiel. Wśród panelistów są m.in. członkowie rządu, a wśród tematów - m.in. Ukraina i dziedzictwo Lecha Kaczyńskiego.

Od piątku do poniedziałku w Warszawie trwa kampus młodych konserwatystów „Wolność i Suwerenność” zorganizowany przez fundację New Direction oraz partię Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim, a partnerem lokalnym wydarzenia jest Biuro ds. Międzynarodowych PiS i Klub Parlamentarny PiS.

Jak przekazał PAP Radosław Fogiel, w wydarzeniu uczestniczy około stu osób m.in. z Belgii, Chorwacji, Czech, Danii, Finlandii, Grecji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Luksemburga, Macedonii Północnej, Rumunii, Słowacji, Słowenii czy Włoch.

Wśród zaproszonych gości i panelistów są politycy i członkowie rządu m.in. szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot, ambasador Ukrainy w Warszawie Wasyl Zwarycz, wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński, szef klubu parlamentarnego PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, szef sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej Kacper Płażyński czy wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki.

„To jest też świetna okazja do promowania interesów Polski”

Głównymi osiami tematycznymi - jak podkreśla rzecznik PiS - są polityka i dziedzictwo prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Ukraina i kwestie dotyczące pomocy oraz wojny informacyjnej, a także część historyczna dotycząca Bitwy Warszawskiej 1920 roku, bo uczestnicy kampusu wezmą także udział w poniedziałkowych uroczystościach upamiętniających to wydarzenie.

Celem spotkań młodych konserwatystów jest budowanie sieci kontaktów pomiędzy podobnie myślącymi i bliskimi sobie ideologicznie partiami czy organizacjami

— mówi PAP Fogiel.

To jest też świetna okazja do promowania interesów Polski, budowania soft power, pokazywania polskiej perspektywy i historii, ale też bieżącej roli Polski np. w kontekście wojny na Ukrainie czy wyjaśniania np. partnerom z Europy Zachodniej tych aspektów, które mogą dla nich nie być oczywiste

— dodał.

Polityk PiS podkreśla, że uczestnicy wydarzenia są osobami zaangażowanymi politycznie w swoich krajach, a regularnie na takich spotkaniach pojawiają się również parlamentarzyści, którzy będą przekazywać dalej informacje z kampusu „Wolność i Suwerenność”.

kk/PAP