Zdaniem generała Waldemara Skrzypczaka, który był gościem telewizji wPolsce.pl, Ukraińcy coraz skuteczniej prowadzą swoje działania bojowe. Zagraniczne, w tym polskie, wsparcie w uzbrojeniu, daje Kijowowi szanse na zwycięstwo w tej nierównej wojnie z Rosją.
Generał Skrzypczak był pytany o planowaną na te wakacje ofensywą sił Ukraińskich. Zdaniem gościa wPolsce.pl, ta operacja ma mniejsza skalę, ale to nie oznacza, że jest mniej niebezpieczna dla Rosjan.
Mówiono o dużym rozmachu tej operacji i wszyscy myśleli, że w krótkim czasie uda się Ukraińcom odzyskać przejęte przez Rosjan terytoria. No nie. Ukraina widocznie nie zbudowała jeszcze takiego potencjału, który pomógłby przeprowadzić ofensywę o takiej skali. Moim zdaniem jednak ta kontrofensywa trwa w rejonie Chersonia. Może jest to kontrofensywa pełzająca, dla niektórych ma ona ślimacze tempo, ale nie wyobrażajmy sobie, że z tym potencjałem, Ukraińcy mogą przeprowadzać większe operacje. Moim zdaniem, ta operacja ma na celu rozbicie rosyjskich wojsk, które znajdują się na północ od rzeki Dniepr. Ukraińcy chcą te oddziały okrążyć i rozbić, by dotrzeć do rubieży rzeki Dniepr oraz odzyskać Chersoń
– powiedział gen. Waldemar Skrzypczak.
W Donbasie Rosjanie próbują szturmować, ale Ukraińcy mocno się bronią i wycofują się tylko z tych terenów, na których Rosjanie zdemolują obronę i gdy jest to korzystne taktycznie. Straty jakie Rosjanie ponoszą bardzo ich wyczerpują. Ten kryzys w armii jest coraz większy
– przyznał.
Oficer przyznał też, że precyzyjne uderzenia artyleryjskie Ukraińców, to prawdziwa zmora Rosjan.
**Operacja, którą prowadzą Ukraińcy jest wieloetapowa i posiada wielkoskalowy zasięg. Przez dwa tygodnie Ukraińcy dewastowali logistykę armii rosyjskiej. Te wojska naprawdę nie otrzymują rytmicznych dostaw, a to powoduje, że skuteczność Rosjan jest bardzo ograniczona. Uderzenia przeprowadzano także na rosyjskie stanowiska dowodzenia. Dzięki użyciu HIMARS dwa takie stanowiska zostały zniszczone. To oznacza przerwanie łańcucha dowodzenia. To powołuje, że Rosjanie, nawet na kilka dób, są sparaliżowani. Uderzenia na lotniska na Krymie, to kolejny etap operacji Ukraińców
– powiedział gen. Skrzypczak.
Dzięki dostawom systemów artyleryjskich, ta przewaga została zniwelowana. Pozwoliło to na obezwładnianie artylerii rosyjskiej. Rosjanie nadal mają przewagę w ilości dział, ale Ukraińcy posiadają amunicję precyzyjną. Z kolei Rosjanie strzelają do „hektarów”. To co Ukraińcy niszczą jednym precyzyjnym strzałem, Rosjanie muszą robić przy pomocy dwóch baterii, które strzelają dwoma salwami, czyli muszą wystrzelić przynajmniej 106 pocisków, by zrównoważyć działania Ukraińców
– wyliczał gość telewizji wPolsce.pl.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/610281-tylko-u-nas-kto-naprawde-wygrywa-wojne-na-ukrainie