Izabela Leszczyna, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” stwierdziła, że pieniądze z KPO popłyną do Polski natychmiast po tym, gdy władzę w naszym kraju przejmie obecna opozycja.
CZYTAJ TAKŻE:
Zapytana przez red. Jacka Nizinkiewicza, czy jeśli zmieni się władza, to pieniądze z KPO popłyną do Polski, odpowiedziała:
Natychmiast. To jest tak proste – prawdziwa likwidacja Izby Dyscyplinarnej i powołanie niezależnego sądu w to miejsce, likwidacja „ustawy kagańcowej”, czyli pozwolenie sędziom na zadawanie pytań prejudycjalnych i przywrócenie do orzekania sędziów, którzy bezprawnie zostali pozbawieni tej swojej kompetencji. Tu sędzia Tuleya jest już takim sztandarowym przykładem.
Dopytana, czy zatem musi zmienić się władza, by środki z KPO trafiły do Polski, odpowiedziała twierdząco.
Tak i musi wygrać demokratyczna opozycja
— podkreśliła.
Rozliczenia PO z TVP
Leszczyna była tez pytana, czy PO po ewentualnej wygranej zlikwiduje TVP INFO i „Wiadomości” TVP. Zaznaczyła, że nie wie obecnie, co dokładnie Platforma w tej sprawie zrobi, sygnalizowała jednak, w którym kierunku pójdą działania tej partii.
Jedno jest pewne – taka telewizja, obrzydliwa, wstrętna propaganda szczująca ludzi jednych na drugich, nie może istnieć ani 5 minut po wygranych wyborach
— mówiła.
Zapewniam pana, że są w PO osoby, także pani marszałek Kidawa-Błońska, które się tym zajmują. Mamy rozwiązanie tego. (…) Zrobimy to w taki sposób, żeby ludzi nie dezinformować, nie szczuć i nie zalewać ludzi propagandą, tylko dostarczać im informacji
— dodała.
tkwl/rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/610120-leszczyna-srodki-z-kpo-wplyna-jak-wygramy-wybory