„Moim zdaniem po dwóch kadencjach rządu PiS, ta formuła się wyczerpała. Trzeciej kadencji, nie tyle moglibyśmy nie przetrwać, to byłoby zbyt katastroficzne, ale to nie byłoby rozwiązanie dobre dla Polski” - powiedział w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat NEWS Jarosław Gowin.
Wywiad prezesa PiS w „Sieci”
To nie jest kwestia rewanżu. To kwestia chłodnej oceny, a właściwie bardzo zaangażowanej oceny tego, czego potrzebuje Polska
— stwierdził.
Gowin pytany był również przez red. Bogdana Rymanowskiego o wywiad prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w tygodniku „Sieci”.
On tam ogłasza tak naprawdę, że rezygnujemy ze środków z Krajowego Planu Odbudowy, to jest lekko licząc 250 mld zł. Tego typu stanowisko jest ewidentnie sprzeczne z polskim interesem narodowym
— ocenił.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Spór o KPO
Moje informacje z Brukseli są takie, że kością niezgody jest tak naprawdę kwestia sędziów odsuniętych od orzekania (przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego - red.). Gdyby ten problem został rozwiązany, a taką obietnicę pani komisarz (szefowa KE Ursula von der Leyen - red.) miała od premiera Morawieckiego, taka była też poprawka Senatu, odrzucona potem w Sejmie przez PiS wbrew obietnicom Mateusza Morawieckiego, gdyby ta obietnica została spełniona, mielibyśmy już pierwsze miliardy
— przekonywał lider Porozumienia.
Odnosząc się do argumentacji polityków Solidarnej Polski, którzy przekonują, że na szali jest suwerenność Polski, odpowiedział:
To jest całkowicie błędna alternatywa. Nie ma suwerenności bez silnego potencjału gospodarczego. Fundusze z KPO są nam potrzebne do tego, żeby zbudować gospodarczy fundament suwerenności.
Dopytywany o działania Komisji Europejskiej wobec Polski, w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę, stwierdził:
To jest groteska zafundowana nam przez Zbigniewa Ziobrę i Jarosława Kaczyńskiego, który (…) mówi Ziobrą coraz bardziej, mówi językiem Zbigniewa Ziobry, a nie językiem premiera Morawieckiego. Przy wszystkich moich zastrzeżeniach do działań Mateusza Morawieckiego uważam, że gdyby w sprawach unijnych, sprawach wymiaru sprawiedliwości realizować to, co zapowiadał Morawiecki, to pieniądze z KPO do Polski by trafiły i musimy zrobić wszystko, żeby trafiły. Najpóźniej po przejęciu władzy przez opozycję.
Co zrobi opozycja?
Rymanowski pytał Gowina również o przyszłe wybory i o to, w jakiej konfiguracji wystartuje opozycja. Lider Porozumienia przyznał, że lista „od Zandberga do Gowina” jest „mało prawdopodobna”.
Życzyłbym sobie, żeby powstały dwie listy. Lista centrolewicowa - Platforma plus Lewica i lista nieco bardziej na prawo, czyli lista Szymona Hołowni, Koalicji Polskiej
— wyjaśnił.
Gowin przyznał, że odrzuca „scenariusz skrajny, że każdy na opozycji idzie osobno”.
To byłby przejaw braku odpowiedzialności ze strony opozycji
— dodał.
Widzę dla siebie miejsce w dzisiejszej opozycji i moim celem jest przyłożenie ręki do tego, żeby dzisiejsza opozycja stała się następnym obozem rządowym
— podkreślił Jarosław Gowin. Polityk dodał również, że dwukrotnie spotkał się Donaldem Tuskiem, ale były to rozmowy „zdawkowe”.
Jak widać, Jarosław Gowin nie traci nadziei na to, że w swojej politycznej karierze odegra jeszcze ważną rolę. Czy jednak inni liderzy partii opozycyjnych widzą jego przyszłość tak samo? Tutaj można mieć poważne wątpliwości.
kk/Polsat NEWS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/609788-gowin-atakuje-prezesa-pis-po-wywiadzie-w-sieci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.