„Postawa ministra Ziobro służy temu, by jasno pokazać, że granica, w której można atakować polskich funkcjonariuszy została przekroczona. A atakowanie ministra Ziobro za to, że posłużył się sformułowaniem akceptowanym przez polskie sądy, ośmiesza tylko tych, którzy dzisiaj go krytykują a cieszą się z umorzenia sprawy Frasyniuka” - mówi portalowi wPolityce.pl wiceminister sprawiedliwości, polityk Solidarnej Polski Sebastian Kaleta.
CZYTAJ TAKŻE:
Sąd rejonowy we Wrocławiu zdecydował w czwartek o warunkowym umorzeniu sprawy Władysława Frasyniuka, który w TVN24 nazwał polskich żołnierzy broniących granicy „watahą psów” oraz „śmieciami”.
Do decyzji sądu odniósł się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Polski Żołnierzu, pamiętaj, żaden śmieć nie jest w stanie Cię obrazić. Bronisz nas, naszych dzieci, domów, Ojczyzny. Na polskie sądy może nie masz co liczyć, ale na Polaków zawsze. Jesteśmy z Ciebie dumni. Chwała Ci, polski Żołnierzu!
— napisał na Twitterze szef Solidarnej Polski.
Zaciekły atak na ministra sprawiedliwości
Wpis ministra sprawiedliwości wywołał prawdziwą furię polityków opozycji i sympatyzujących z nią mediów oraz zwolenników.
Całą sprawę komentuje dla portalu wPolityce.pl wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Niestety widzimy, że polskie sądy zezwalają liderom opozycji (zarówno tym, którzy są aktywni w polityce, jak i tym, którzy po prostu wspierają opozycję) na plucie na polski mundur, wyzywanie polskich funkcjonariuszy broniących w ubiegłym roku polskiej granicy. Bronili również granicy Unii Europejskiej, na której przecież tak zależy opozycji, stawiającej często UE przed Polską.
— mówi, zaznaczając, że „polskie sądy akceptują i usprawiedliwiają takie zachowania”.
Z drugiej strony, kiedy minister Ziobro użył w sposób ogólny sformułowania akceptowanego przez polskie sądy, wręcz wedle sądów realizującego prawo do krytyki, to następuje rozdygotanie tego całego liberalnego mainstreamu w krytyce wobec ministra
— dodaje Kaleta.
Jak podkreśla wiceszef MS, „to pokazuje, że dzisiaj polskie sądy, w szczególności sędziowie związani ze stowarzyszeniem Iustitia, bardzo często wydają wyroki o charakterze politycznym”.
Co najgorsze w tej sprawie (Władysława Frasyniuka – red.) grupą, która powinna być chroniona w tym postępowaniu byli polscy żołnierze, policjanci, strażnicy graniczni, którzy w ubiegłym roku z wielkim poświęceniem i determinacją bronili naszej granicy, bezpieczeństwa. Nie tylko konkretnej grupy wyborców, ale wszystkich mieszkających w Polsce
— zauważa.
W sytuacji, gdy wiemy dzisiaj, że operacja z zeszłego roku była przykrywką przed najazdem Rosji na Ukrainę, to tym bardziej szokuje, że polskie sądy zdejmują tak ważną ochronę z polskich żołnierzy
— dodaje polityk Solidarnej Polski.
Postawa ministra Ziobro jest głosem nie tyle wsparcia, co głosem, który jasno pokazuje, że przedstawiciele władz państwowych zawsze będą stali po stronie żołnierzy i funkcjonariuszy. Jest nieakceptowalne i niemoralne w sytuacji, którą mamy aktualnie, takie traktowanie tych, którzy służą Polsce
— zaznacza
Podwójne standardy liberalno-lewicowych „elit”
W momencie ataków Władysława Frasyniuka czy Barbary Kurdej-Szatan na mundurowych broniących polskiej granicy, trudno było doszukać się jednoznacznego sprzeciwu opozycji i jej mediów wobec takiego postępowania. Jednakże po wczorajszym wpisie ministra Zbigniewa Ziobro rozpętała się prawdziwa burza w mediach, co negatywnie ocenia nasz rozmówca.
Zwróćmy uwagę na wpis pani Kolendy-Zaleskiej z TVN-u. Według niej doszło do ataku na bohatera narodowego. To środowisko pokazuje jasno, że ci, którzy są z opozycją są bohaterami, a broniący polskiej granicy są poniewierani tylko dlatego, że Polacy wybrali taką a nie inną władzę. A przecież wojsko i służby są apolityczne
— mówi Sebastian Kaleta.
To jest przyczynek do ważnej dyskusji, również o stanie debaty publicznej w Polsce. Minister Ziobro celowo posłużył się właśnie tym sformułowaniem, by ten wyrok nie przeszedł niepostrzeżenie
— dodaje.
Wiceszef MS przypomina, że „pan Frasyniuk miał w przeszłości również inne wyroki, które zdejmowały z niego jakąkolwiek odpowiedzialność w relacjach, które miał ze służbami”. Kaleta przywołuje sprawę uniewinnienia Władysława Frasyniuka, który blokował marsz smoleński i wprowadził w błąd funkcjonariusza policji co do swojej tożsamości.
Niestety, ale polskie sądy bardzo często (i to jest bardzo złe zjawisko), kiedy dochodzi do łamania prawa przez liderów opozycji po prostu traktują ich pobłażliwie. Nie można tego akceptować
— zaznacza polityk Solidarnej Polski.
Postawa ministra Ziobro służy temu, by jasno pokazać, że granica, w której można atakować polskich funkcjonariuszy została przekroczona. A atakowanie ministra Ziobro za to, że posłużył się sformułowaniem akceptowanym przez polskie sądy, ośmiesza tylko tych, którzy dzisiaj go krytykują a cieszą się z umorzenia sprawy Frasyniuka
— kończy Kaleta.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/609427-kaleta-minister-ziobro-celowo-uzyl-tego-sformulowania