Czy za kaloryczność węgla odpowiadają spółki Skarbu Państwa? Coś takiego raczył zasugerować poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha w rozmowie z TVP.
Kto odpowiada za kaloryczność węgla?
Choć rząd PO-PSL sam chciał uzależnić Polskę na lata od rosyjskiego gazu, po rosyjskiej agresji na Ukrainę opozycyjne dziś ugrupowania są pierwsze do pouczania obecnego rządu, a w ostatnim czasie na tapet wzięły m.in. węgiel.
To dlaczego tak się stało, że polskim przedsiębiorcom taniej było importować węgiel z Rosji, niż kupować polski węgiel?
— pokrzykiwał nerwowo Arkadiusz Myrcha z KO w programie Adriana Klarenbacha.
Ja panu coś powiem…
— odparł prowadzący, ale polityk przerwał.
Jak wolny rynek ukształtował tę sytuację, że taniej i korzystniej było importować i płacić dodatkowe koszty wydobycia, transportu, niż kupować węgiel w Polsce
— zastanawiał się Myrcha.
Klarenbach wyjaśnił, że zagraniczny węgiel niejednokrotnie jest surowcem dotowanym, a co więcej, „jeśli chodzi o jego kaloryczność i gatunkowość, ten węgiel jest trochę lepszy niż nasz”.
A ponieważ spółki Skarbu Państwa, zwłaszcza gdy są zarządzane przez PiS, to dla opozycji największe „zło”, poseł KO pokusił się o śmiałą teorię.
A jakość wydobycia, jakość węgla? A kto za to odpowiada? Spółki Skarbu Państwa?
— dopytywał nerwowo.
Ciekawe, czy Arkadiusz Myrcha gdyby np. na rodzinnym wyjeździe wakacyjnym nie dopisała mu pogoda, również winiłby za taki stan rzeczy spółki Skarbu Państwa lub rząd. Miałoby to mniej więcej tyle samo sensu.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/608269-kuriozalna-wypowiedz-myrchy-chodzi-o-kalorycznosc-wegla