Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości w rozmowie z telewizją wPolsce.pl odpowiedział na kuriozalne słowa von der Leyen, która uzależnia przekazanie środków na KPO od możliwości m.in. podważania statusu sędziów. Warchoł przyznał, że to droga do chaosu i anarchii, a także kpina z praworządności, o której tyle mówi się w Unii Europejskiej.
CZYTAJ TAKŻE:Dlaczego szefowa KE znów kluczy ws. KPO? Prezydencka minister: „Mam wrażenie, że tu jest pewne pomieszanie pojęć”
To łamanie konstytucji, ale także podważanie kompetencji Prezydenta RP. To on nominuje sędziów, a jego prerogatywa jest niepodważalna. Mamy też do czynienia z niebezpieczeństwem podważania statusu sędziów, a to grozi całkowitym chaosem w sądownictwie. To by też oznaczało, że sprawy zwykłych obywateli w sądach mógłby zostać opóźnione nawet przez lata. Podważanie statusu dotyczy każdej sprawy: karnej, cywilnej, sporu pracowniczego, itd. To anarchia
– mówił Marcin Warchoł, komentując wywiad niemieckiej komisarz.
Ursula von der Leyen mówi o przywracaniu sędziów zawieszonych przez Izbę Dyscyplinarną (jej obowiązki ma przejąć Izba Odpowiedzialności Zawodowej - red.). Jacy sędziowie zostali zawieszeni? Chociażby tacy, którzy prowadzili samochody pod wpływem alkoholu, spowodowali poważny wypadek. Jest też przypadek podejrzenia gwałtu. Mamy do czynienia z pogwałceniem wyroków niezawisłych sądów. Ta praworządność, o której się tyle mówi w Unii Europejskiej będzie teraz jawnie deptana
– przyznał wiceminister sprawiedliwości.
Mamy do czynienia z zaprzeczeniem demokracji. Możemy zebrać milion głosów dla ustawy o obronie chrześcijan, a przyjdzie jakaś Niemka i powie nam, ze to prawo się jej nie podoba i musimy je zmienić
– podkreślił.
Prawa chrześcijan
Pełnomocnik Rządu ds. praw człowieka odniósł się też do obywatelskiego projektu przepisów o obronie chrześcijan. Podkreślił, że antychrześcijańskie wystąpienia w Polsce są bardzo powszechne i coraz bardziej niebezpieczne.
Do prokuratur trafia 1400 spraw więcej niż jeszcze kilka lat wcześniej. W 2015 takich spraw było 163 dziś 2430 spraw. To przestępstwa polegające na atakach na kościoły, profanacje, agresja słowna i fizyczna. Niestety, za tą falą przestępstw idzie fala sądowych uniewinnień sprawców tych ataków
– powiedział Marcin Warchoł.
Tak było w przypadku naklejenia wizerunku Matki Boskiej w tęczowej aureoli na toalecie. Za przerywanie mszy świętych sprawcy także zostali uniewinnieni. W przypadku profanacji wizerunku Matki Boskiej sąd uznał, że ten czyn nie obrażał wszystkich, gdyż „kwestie LGBT są sprawą, o której się w społeczeństwie dyskutuje i są tacy, którzy ta profanacją nie czują się urażeni. W drugim przypadku sąd stwierdził, że doszło do przerwania mszy świętej, ale tylko jej części
– wymieniał wiceminister sprawiedliwości.
Złe, komunistyczne prawo z 1949 roku, które miało „chronić chrześcijan” ludzie w parze z demoralizacją sędziów. Stąd te haniebne wyroki, jak choćby uniewinnienie mężczyzny, który wzywał do zamordowania arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. To stalinowskie prawo należy zmienić
– przyznał Marcin Warchoł.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/608162-tylko-u-nas-minister-warchol-odpowiada-ursuli-von-der-leyen