Polska nieustannie znajduje się na celowniku unijnych polityków. Tym razem Komisja Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego rozpoczęła w naszym kraju kontrolę wydatkowania unijnych funduszy! Delegacja spotka się m.in. ze środowiskami sędziowskimi, mediami i politykami PO, w tym prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Warto zwrócić uwagę na to, kim jest szefowa komisji PE - Niemka, Monika Hohlmeier.
CZYTAJ TAKŻE:
Komisja PE skontroluje Polskę
Do Polski przyjechała delegacja siedmiu eurodeputowanych, na czele z przewodniczącą komisji kontroli budżetowej, niemieckiej eurodeputowanej Moniki Hohlmeier z EPL. Unijni wysłannicy mają zająć się głównie zbadaniem tego, jak wydatkowane są fundusze unijne w Polsce. W tym celu mają spotkać się nie tylko z przedstawicielami polskiego rządu i posłami, ale także… dziennikarzami oraz stowarzyszeniami sędziów i prokuratorów.
W poniedziałek rozmowami z unijnymi przedstawicielami pochwaliła się w mediach społecznościowych prokurator Ewa Wrzosek, związana ze stowarzyszeniem sędziowskim „Lex Super Omnia”, uczestniczka antyrządowych wieców. W spotkaniu brali udział także sędziowie.
Co ciekawe, z delegacją spotkał się także Rafał Trzaskowski, który zaledwie kilka dni temu informował o tym, ze jest zakażony koronawirusem. Warto przypomnieć, że prezydent Warszawy wielokrotnie sabotował polski Krajowy Plan Odbudowy oraz opowiadał się za tym, aby Komisja Europejska pominęła polski rząd w przekazywaniu środków do samorządów i organizacji pozarządowych. Politycy zobaczyli także drugą linię metra, której budowa została sfinansowana w dużej mierze ze środków UE.
CZYTAJ TEŻ:
Ochrona interesów finansowych UE
Tuż przed swoją niespodziewaną wizytą w Polsce przewodnicząca delegacji Monika Hohlmeier powiedziała, że „w tej chwili ważne jest, aby posłowie do PE zobaczyli na własne oczy, w jaki sposób fundusze UE są wydawane w terenie i co robi się na poziomie państw członkowskich w celu ochrony interesów finansowych UE”.
W szczególności przyjrzymy się, czy istnieje sprawiedliwy i równy dostęp do funduszy dla wszystkich wnioskodawców. Dlatego spotkamy się z organami audytowymi, kolegami z polskiego parlamentu, dziennikarzami, organizacjami pozarządowymi i innymi zainteresowanymi stronami, i jak zawsze pozostajemy w pełni zaangażowani we właściwe stosowanie mechanizmu warunkowości dotyczącego praworządności
— podsumowała Hohlmeier.
Kim jest Monika Hohlmeier?
Warto wiec bliżej przyjrzeć się osobie tak bardzo zatroskanej o unijne pieniądze Moniki Hohlmeier.
Szefowa Komisji Kontroli Budżetowej w Parlamencie Europejskim, niemiecka europosłanka Monika Hohlmeier jest córką Franza-Josefa Straussa, wieloletniego premiera Bawarii, a wcześniej współzałożyciela i przewodniczącego bawarskiej CSU, który w młodości służył w Wehrmahcie.
Także Hohlmeier związała się z CSU i zrobiła zawrotną polityczną karierę. Mając 29 lat została posłanką do bawarskiego Landtagu. Już dwa lata później objęła stanowisko sekretarza stanu oraz wiceprzewodniczącej SCU. W 2005 roku została ministrem edukacji. Kiedy szykowała się na urząd następnego premiera Bawarii, wybuchł skandal, którego została główną bohaterką - okazało się, że fałszowano na masową skalę podania o członkostwo i kupowano głosy w monachijskiej CSU.
Jednak już w 2009 r. Monika Hohlmeier dostała się do Parlamentu Europejskiego z list CSU. W 2019 roku Hohlmeier miała uchylony immunitet po tym, jak rok wcześniej uderzyła swoim samochodem w inny pojazd i uciekła z miejsca zdarzenia.
Kolejny skandal z jej udziałem wybuchł w ubiegłym roku - wówczas media ujawniły aferę dotyczącą zakupu masek chroniących przed koronawirusem. To właśnie Hohlmeier miała pośredniczyć w kontaktach, na których jej koleżanka Andrea Tandler (córka byłego polityka CSU Gerolda Tandlera, przyjaciela Franza-Josefa Straussa) mogła zarobić nawet 50 mln euro.
wkt/PAP/TT/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/607236-komisja-pe-z-kontrowersyjna-europosel-kontroluje-polske