„Fundamentalnie nie zgadzam z koncepcją pana ministra Ziobry przy reformie sądownictwa” - powiedział na antenie Radia Wrocław Paweł Kukiz, lider Kukiz‘15. Jak wskazał, reforma jest potrzebna, żeby „przywrócić sprawiedliwość w tych sądach, by przyspieszyć postępowania”, ale „robienie ich odgórnie, rozpoczynanie reformy tzw. wymiaru sprawiedliwości odgórnie, to trzeba mieć rzeczywiście jakąś manię wyższości”.
CZYTAJ TAKŻE:
Reforma sądownictwa
Ja uważam, że zreformować sądownictwo, przyspieszyć postępowania, poddać się kontroli obywatelskiej, można tylko jedną drogą, mianowicie oddolnie, rozpoczynając od wyboru sędziów pokoju do rozstrzygania tych najprostszych spraw bezpośrednich obywateli
— podkreślił Paweł Kukiz.
Polityk wskazał, że „legislacja jest konstruowana tak, że istnieją wszelkie możliwości, by ten wymiar sprawiedliwości upolityczniać, upartyjniać”.
Legislacja jest taka, że dziś te sądy mogą być pod kontrolą Prawa i Sprawiedliwości, natomiast kiedy Prawo i Sprawiedliwość, w tym durnym ustroju partyjnym, straci władzę, to te same kompetencje, te same uprawnienia będą miały partie, które Prawo i Sprawiedliwość zastąpią
— wyjaśnił.
Dopytywany o ustawę o sędziach pokoju, Paweł Kukiz przypomniał, że zostały dwa miesiące na uchwalenie ustawy i wdrożenie tej instytucji. Po tym czasie - jak dodał - Kukiz‘15 przestanie głosować razem z Prawem i Sprawiedliwością. Zwrócił też uwagę, że w kwestii głosowania nad ustawą o sędziach pokoju nie obawia się o głosy Prawa i Sprawiedliwości oraz PSL, które postulat ten wpisało do swojego programu. Jednak jeśli Zbigniew Ziobro będzie blokował sędziów pokoju, to - jak wskazał Kukiz - „nie będę podnosił ręki za jego jakimiś pomysłami reformy sądownictwa”.
Zmiany w rządzie
Paweł Kukiz zapytany został także o dołączenie do rządu Agnieszki Ścigaj. Podkreślił, że nowa minister od zawsze „była żywotnie zainteresowana sprawami społecznymi, socjalnymi, problemami osób niepełnosprawnych, ona tym naprawdę żyje” i w sytuacji wojennej, kiedy pojawia się problem „imigracji ukraińskiej, jak najbardziej na takie stanowisko pani Agnieszka się nadaje”. Jak dodał, to „to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu, z całą pewnością”.
Ona żyje niepełnosprawnymi, ona żyje relacjami międzyludzkimi. Troszkę to inaczej wygląda niż w przypadku, jeszcze z tamtej kadencji, ministra Andruszkiewicza, któremu były obojętne jakie ministerstwo obejmie, byle by tylko dostać limuzynę i sekretarkę, czy sekretarza, nie mam pojęcia jak to tam wygląda
— ocenił Paweł Kukiz.
Start w wyborach
Dopytywany o to, czy gdyby dziś odbyły się wybory, wystartowałby w nich, Kukiz wyjaśnił, że nie, „dlatego że nie mam uchwalonych sędziów pokoju, nie mam uchwalonych referendów, to pod podstawowe i kluczowe”. Jak dodał, ma świadomość, że sam nie przeciwstawi się „durnej, partyjnej ordynacji”, a Prawo i Sprawiedliwość zainteresowało się jego postulatami i „rzeczywiście część tych ustaw już wprowadziło w życie”.
No to zostaje mi podłączenie się, że tak powiem, na listy Prawa i Sprawiedliwości. Ale nie bezwarunkowo, nie dla samego siedzenia w Sejmie, ale po to, by w przyszłości w kolejnej kadencji zmienić jeszcze ordynację wyborczą
— wyjaśnił Kukiz dodając, że jeśli PiS do końca września nie uchwali sędziów pokoju, to on przestanie z nimi głosować. Nie wykluczył też złożenia wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry.
A jeśli uchwali, jeśli zaproponuje taki wspólny start, już tak naprawdę na poważnie, no to będzie musiało wpisać do programu zmianę ordynacji wyborczej na model mieszany, z uwzględnieniem jednomandatowych okręgów wyborczych, czyli takiego indywidualnego, biernego prawa wyborczego. Prawa wyborczego dla każdego człowieka, nie tylko dla partyjniaków, bo taka jest generalnie praktyka. Wtedy dopiero wystartuję z PiS-em w tych wyborach
— dodał.
Zmiana premiera?
Paweł Kuki został też zapytany o to, czy prezes PiS Jarosław Kaczyński rozważa zmiany na stanowisku premiera. Szef Kukiz‘15 przyznał, że nie zauważył, „żeby takie tendencje, czy takie zamiary były”. Dodał, że nie wie, czy Mateusz Morawiecki ma silny mandat, ponieważ, nie śledzi tego tak mocno.
Żyjemy w tak skomplikowanych czasach w tej chwili, że musiałoby się naprawdę coś bardzo poważnego i nieuczciwego zdarzyć, żeby wymieniać premiera w tej chwili. Przede wszystkim w takiej sytuacji geopolitycznej i troszeczkę więcej niż na rok przed wyborami. To byłoby ogromne ryzyko. Ale nie wiem. To jest kwestia decyzji PiS-u, decyzji pana prezesa Kaczyńskiego, nic mi do tego. Mnie interesują moje ustawy, które naprowadziłyby Polskę na drogę państwa demokratycznego, w miejsce tego postkomunistycznego, magdalenkowego ustroju, gdzie ludzie wybierają między dżumą a cholerą od początku lat 90-tych, nie posłów, a partie polityczne. Tyle
— powiedział w rozmowie z Radiem Wrocław Paweł Kukiz.
wkt/radiowroclaw.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/607209-kukiz-nie-odpuszcza-ws-sedziow-pokoju-zostaly-dwa-miesiace