W tej chwili trwają analizy w jaki sposób i czy ostatecznie wprowadzać tego typu rozwiązania; myślę, że jeszcze w te wakacje będą decyzje - mówił w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller pytany o mechanizm podzielenia się przez spółki Skarbu Państwa zyskami z obywatelami.
CZYTAJ TAKŻE:
Podział zysków spółek Skarbu Państwa
Premier Mateusz Morawiecki podczas jednego z niedawnych spotkań mówił, że spółki Skarbu Państwa realizują wyższe zyski, dlatego „albo poprzez regulatora, albo same spółki, wypracujemy mechanizm podzielenia się tymi zyskami z obywatelami, albo wprowadzimy - tak, jak Francja, Anglia, Hiszpania - podatek od zysków nadzwyczajnych na te spółki gazowe, energetyczne, które mają, rzeczywiście, bardzo wysokie zyski”.
Najbliższe miesiące przyniosą rozstrzygnięcie
— zaznaczył wówczas szef rządu.
Müller pytany w Polsat News o tę zapowiedź powiedział, że w tej chwili trwają analizy, „w jaki sposób i czy ostatecznie wprowadzać tego typu rozwiązania”.
Pamiętajmy o tym, że duże spółki, w szczególności energetyczne, paliwowe, mają też ogromne portfolio inwestycji wartych często po kilkanaście miliardów złotych, po kilka miliardów złotych. I one w perspektywie kilku lat zabezpieczają nasze bezpieczeństwo energetyczny i ich niezrealizowanie byłoby niebezpieczne za trzy, cztery, pięć lat. W związku z tym takie decyzje trzeba podejmować w wyważony sposób i też odpowiednio sektorowo celowany; dlatego ta analiza jest nieco dłuższa, i nie jest to takie proste i powszechne rozwiązanie jakby mogło się wydawać
— mówił rzecznik rządu.
Dopytywany, kiedy można spodziewać się konkretów w tej sprawie, Müller odparł:
Myślę, że jeszcze w te wakacje na pewno będą decyzje.
Odprawa premiera m.in. z szefami PGG, PGE, Węglokoksu
W poniedziałek na Śląsku odbędzie się odprawa premiera Mateusza Morawieckiego m.in. z wicepremierem Jackiem Sasinem oraz szefami spółek PGG, PGE, Węglokoksem ws. sytuacji dotyczącej węgla - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Wkrótce będą niezbędne korekty dot. tzw. ustawy węglowej - dodał.
Ustawa węglowa to, czy będzie wymagała poprawek, okaże się pewnie jeszcze dzisiaj właściwie, bo dzisiaj też na Śląsku jest odprawa pana premiera Mateusza Morawieckiego z wicepremierem Jackiem Sasinem, z szefami spółek PGG (Polskiej Grupy Górniczej - PAP), PGE (Polskiej Grupy Energetycznej - PAP), Węglokoksem oraz innymi ministrami właśnie w tej sprawie, bo to jest faktycznie ważny temat
— powiedział Müller. Dodał, że odprawa ma się rozpocząć ok. godz. 11.
Chodzi o ustawę o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców niektórych paliw stałych, którą 12 lipca podpisał prezydent Andrzej Duda. Większość zapisów ustawy wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Ustawa zakłada, że maksymalna cena za jedną tonę węgla sprzedawanego gospodarstwom domowym (lub wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym w przypadku budynków wielolokalowych ogrzewanych węglem) wyniesie nie więcej niż 996,60 zł.
Rzecznik rządu przyznał w Polsat News, że rząd chciał w jak największym zakresie zapewnić określone ceny węgla.
Ale do tej operacji potrzebne są nie tylko spółki Skarbu Państwa, ale również sektor prywatny; i tutaj, tego zainteresowania jest dużo mniej. Dlatego, należy wyciągać wnioski. I dzisiejszy, jutrzejszy dzień to będzie finał tych prac, analiz, które wynikają z tego, co się zadziało rzeczywiście na rynku. I pewne korekty, już widzimy teraz, będą niezbędne
— powiedział Müller.
Jak dodał, „jeżeli będą te korekty - a wszystko skazuje na to, że będą - to będzie albo na tym posiedzeniu Sejmu już przedstawiony projekt ustawy albo na kolejnym”.
W każdym razie w niezbędnie szybkim terminie tak, aby te przepisy mogły wejść jeszcze co najmniej kilka tygodni czy kilkanaście tygodni przed sezonem grzewczym
— powiedział.
Jak wskazał Müller, mimo że ustawa jeszcze nie weszła w życie - to rząd chce wcześniej wyciągnąć wnioski, zanim ten czas vacatio legis minie w pełni.
Dostępność węgla
Zdaniem rzecznika w Polsce nie chodzi w tej chwili tylko o cenę węgla, ale również o dostępność tego surowca.
To są dwa obszary, w których działamy: jedna to jest cenowa, czyli tam, gdzie państwo może dopłacać. Dostępność to jest drugie działanie o charakterze właśnie importowym, logistycznym, dystrybucyjnym na terenie kraju
— powiedział.
Pytany, czy w rządzie jest wojna węglowa, odparł:
Nie ma żadnej wojny węglowej. Jest trudne wyzwanie, które trzeba podjąć, które wywołuje emocje - co jest naturalne. Natomiast my skupiamy się na celu, jakim jest zabezpieczenie bezpieczeństwa energetycznego Polek i Polaków. I to jest główne zadanie.
Premier Mateusz Morawiecki, pytany w sobotę podczas spotkania z mieszkańcami w Turowie o to, gdzie można kupić węgiel za cenę określoną przez rząd, bo w powiecie szczecineckim nie ma takiej możliwości, przyznał, że także z innych części kraju docierają do niego informacje o tym, że w składach węgla nie ma woli współpracy.
Rzeczywiście jest problem na styku naszej próby zbudowania systemu, który doprowadzi do tego, że będzie można kupić węgiel po tej ustalonej cenie, a wolnym rynkiem, rynkiem składów węgla, które musiałyby w odpowiedni sposób zareagować. Tego typu problemy z innych części kraju też do mnie docierają, że w składach węgla nie ma tej woli współpracy, jaką zakładaliśmy na początku
— mówił Morawiecki.
Zaznaczył, że rząd myśli nad „innymi, dodatkowymi uwarunkowaniami, jeszcze innymi elementami tego systemu”, by w najbliższym czasie węgiel był dostępny.
Z kolei w niedzielę Morawiecki zapewnił, że jeżeli po stronie prywatnych przedsiębiorców nie będzie chęci współpracy z PGG na wcześniej wypracowanych warunkach, to rząd będzie musiał w ciągu najbliższych 10 dni zaproponować nowe podejście, które będzie jednocześnie pomagało Polakom nabyć węgiel w niższej cenie
Spółki PGE Paliwa oraz Węglokoks zostały zobowiązane decyzją premiera do zakupu i sprowadzenia do 31 października 2022 r. do Polski łącznie 4,5 mln ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualnych.
ZOBACZ TEŻ:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/607049-decyzje-dot-podzialu-zyskow-ze-spolek-jeszcze-w-te-wakacje