„Super Express” zapytał ministra edukacji Przemysława Czarnka o to, jak będzie spędzał wakacje. Szef MEiN opowiadał m.in., jak planuje oszczędzać podczas urlopu. „Czasami coś będziemy pichcić, znajomi zaproszą na obiady, ale bez przesady, drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej” - mówił. „Super Express” na bazie tych słów ministra nadał tekstowi tytuł: „Przemysław Czarnek edukuje Polaków: Jedzcie mniej, kupujcie taniej”. Tekst „SE” wywołał duże poruszenie w sieci, zwłaszcza wśród polityków opozycji. Odniósł się do niego także sam minister Czarnek.
CZYTAJ TAKŻE:
Fala komentarzy po słowach ministra Czarnka
Wielu komentujących, wśród nich wielu polityków opozycji, krytycznie oceniła słowa ministra Czarnka.
Złote rady PiSowskiej elity:
1. Mniej jeść to będzie taniej (Czarnek)
2. Ocieplijcie swoje domy przed zimą (PMM)
3. Zagryźcie zęby (PAD)
Taki jest program PiS na walkę z drożyzną (którą sami wywołali) dla Polaków. Powiedzieć, że są bezczelni to nic nie powiedzieć.
Minister Czarnek wprowadza rządowy program walki z otyłością.
Jeden proponuję ocieplać chaty, drugi mniej jeść. No, nieźle się rozkręcają.
Zbierać chrust, zacisnąć zęby, być optymistą, ocieplać domy przed sezonem, a teraz Czarnek mówi, żeby jeść mniej i taniej. Pamiętam ten huk oburzenia, gdy Komorowski radził, by wziąć kredyt i zmienić pracę. Z PiS-em mainstream obchodzi się jak z jajkiem i udaje, że deszcz pada.
Można jeść trochę mniej i taniej, palić chrustem, ocieplić dom na zimę, zrezygnować z golfa i zagryzając zęby, z optymizmem patrzeć w przyszłość. A Wam ciągle źle i mało.
Minister Czarnek radzi, aby jeść mniej i taniej, to uniknie się skutków inflacji. Czyż Morawiecki zapowiadający miskę ryżu nie był prorokiem?
Czarnek: Jedzcie mniej, kupujcie taniej” to złota rada manipulantów z „Super Expresu”
Sam minister Czarnek odnosząc się do tekstu „SE” podkreśla, że mówił tylko o swoim sposobie na walkę z drożyzną, a nie była to rada dla Polaków.
„Jedzcie mniej, kupujcie taniej” to złota rada manipulantów z Super Expresu. Ja natomiast potwierdzam, że z uwagi na wojnę, putinflację i drożyznę, jak każdy rozsądny człowiek, kupuję mniej i taniej. Coś w tym złego?
— napisał na Twitterze minister Czarnek.
Dziękuję za złote rady Super Expressowi. Zastosuję się do nich. Sam mam w planie spędzić urlop u znajomych, „pichcić” samodzielnie, spędzać miło czas, jeść nieco mniej i taniej. To mój pomysł na urlop, a nie zalecenie dla ogółu obywateli. Wzywam @se_pl do sprostowania manipulacji
— zaznaczył w kolejnym wpisie szef MEiN.
„Ja tego nie mówiłem do Polaków, tylko mówiłem o sobie”
W rozmowie z PAP minister Czarnek wyjaśniał, że swoje słowa o kupowaniu mniej i taniej odnosił do tego, jak będzie spędzał urlop.
Ja tego nie mówiłem do Polaków, tylko mówiłem o sobie. Dziennikarz „SE” pytał mnie, jak będę spędzał wakacje. Powiedziałem, że z uwagi na drożyznę, z uwagi na ceny, będę starał się oszczędniej na wakacjach postępować, dlatego nie jeżdżę do hoteli, jeżdżę do znajomych, będę pichcił sam z żoną
— wyjaśnił.
Dziennikarz „SE” pytał, czy w związku z tym będę unikał restauracji, barów i knajp. Odpowiedziałem, że to, że jest drogo, to bez przesady można dalej jeść w restauracjach, tylko mniej i taniej
— mówił.
„Dziennikarz to człowiek, który powinien oddawać rzeczywistość. Jeśli dziennikarz radzi Polakom, żeby jedli mniej i taniej, to niech powie, że to on radzi. Ja radziłem sobie” – podsumował.
tkwl/Twitter/se.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/606573-burza-po-slowach-ministra-czarnka-co-powiedzial-szef-mein
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.