Jest wysoce prawdopodobne, że pod koniec tego roku wpłyną do Polski pierwsze środki z funduszy unijnych - powiedział w piątek podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier o tarciach w Zjednoczonej Prawicy dot. KPO: „My także mamy swoich radykałów, którzy myślą: a tam, furda z tymi pieniędzmi”
Ponad 700 mld zł
Premier, odpowiadając na pytania dziennikarzy, powiedział, że w ramach m.in. unijnych funduszy strukturalnych oraz Krajowego Planu Odbudowy do Polski powinno wpłynąć ponad 700 mld zł w ciągu 7 lat.
Jest wysoce prawdopodobne, że pod koniec tego roku wpłyną pierwsze środki z funduszy unijnych
— wskazał.
Nie określił jednak, czy to będą fundusze strukturalne czy KPO.
To się okaże w ciągu najbliższych kilku miesięcy, ale sądzę, że koniec tego roku lub początek przyszłego roku to będą te środki
— stwierdził.
Zapewnił też, że maksimum pieniędzy, zarówno unijnych jak z budżetu państwa, zostanie przeznaczonych na inwestycje, po to, żeby - jak określił - „dopływ tych środków nie doprowadził do kolejnych impulsów inflacyjnych”, ale przede wszystkim po to, „żeby potencjalny wzrost gospodarczy był jak najwyższy, żeby miejsca pracy nie tylko utrzymać, ale żeby były one coraz lepsze i coraz lepiej płatne (…) To jest model gospodarczy, który najlepiej będzie służył Rzeczypospolitej” - podkreślił.
1 czerwca br. po ponad rocznych negocjacjach KE zaakceptowała polski KPO. To krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy i Odporności (RRF), o które Polska wystąpiła.
Kamienie milowe
W Krajowym Planie Odbudowy znajdują się warunki, czyli tzw. kamienie milowe, od których spełnienia Komisja Europejska uzależnia wypłacenie Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy mającego wesprzeć kraje członkowskie w przezwyciężaniu gospodarczych skutków pandemii COVID-19. Jednym z nich jest zmiana przepisów o sądownictwie i likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova podczas posiedzenia Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego oceniła, iż niedawna nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie wypełnia warunków określonych w KPO.
Polska będzie musiała zastanowić się nad tymi warunkami i jeśli nie będzie wystarczającej reakcji w prawnie wiążących przepisach dotyczących polskich sędziów, które odpowiadają warunkom z kamieni milowych, nie wypłacimy pieniędzy
— mówiła.
Szefowa KE Ursula von der Leyen oświadczyła, że „Polska musi wywiązać się ze zobowiązań, dotyczących reformy systemu dyscyplinarnego sędziów w kontekście unijnego Funduszu Odbudowy
jm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/605908-pieniadze-z-ue-kiedy-trafia-do-polski