Redaktor naczelny tygodnika „Sieci” Jacek Karnowski i były szef MSZ Jacek Czaputowicz byli gośćmi programu „O co chodzi?” (TVP INFO). wypowiadali się m.in. na temat ustąpienia Borisa Johnsona z funkcji szefa Partii Konserwatywnej oraz nt. szczytu NATO w Madrycie.
CZYTAJ TAKŻE:
— Prezydent Duda w Madrycie: Szczyt NATO okazał się decyzyjny. Bronimy teraz każdej piędzi ziemi
Goście red. Bronisława Wildsteina rozpoczęli od tematu ustąpienia ze stanowiska Borisa Johnsona, który jednak tymczasowo zostanie premierem.
W brytyjskiej debacie dotyczącej wojny na Ukrainie mało jest takich fałszywych, obrzydliwych tonów, które docierają do nas z Niemiec czy z Francji. Tam nie ma głosów wzywających do kapitulacji, płacenia ukraińską ziemią i to myślę się nie zmieni. (…) Pamiętajmy też, że stan na dziś jest taki, że Boris Johnson pozostaje premierem do jesieni
— mówił Jacek Karnowski.
Długo pozostawał na stanowisku, bo po prostu torysi nie widza kogoś, kto może poprowadzić ich do zwycięstwa
— zaznaczył.
Szczyt NATO w Madrycie
Drugim tematem programu była kwestia szczytu NATO w Madrycie.
Oczekiwanie, że będzie jakieś mocniejsze wsparcie, moim zdaniem było bezpodstawne, jeśli było
— mówił Jacek Czaputowicz, odnosząc się do osiągnięć szczytu.
Z tego, co wiem, również polskie władze oceniały, że szczyt w Madrycie był nieco rozczarowujący. (…) Natomiast jednak Ukraina dostała HIMARSY. (…) Amerykanie skonkretyzowali kolejne transze pomocy
— powiedział Jacek Karnowski.
Redaktor naczelny „Sieci” wskazywał też na silne wsparcie Polski dla Ukrainy.
Polska zajmuje drugą pozycję w rankingach w sferze dostarczonych sztuk sprzętu wojskowego Ukrainie. (…) Rola Polski była tutaj kluczowa, bo jesteśmy krajem, który przełamuje ileś tam barier strachu
— podkreślił. Wskazał m.in. na kwestię dostarczania Ukrainie ciężkiego sprzętu w postaci czołgów, czy na wizytę polskich polityków w Kijowie, co rozpoczęło podobne wizyty polityków z innych państw.
tkwl/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/605713-j-karnowski-rola-polski-we-wsparciu-ukrainy-jest-kluczowa