„Mówimy o tym, że zbieg terminów wyborów jest niekorzystny dla samych wyborów, dla wyborców i tych biorących w nich udział. Cały czas nie ma finalnej decyzji, ona będzie podjęta po konsultacjach z panem prezydentem” - mówił w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Radia) rzecznik PiS Radosław Fogiel.
Nie jest tajemnicą, że w dyskusjach termin wiosenny się pojawia, to umożliwiłoby również samorządowcom elastyczniejsze tworzenie budżetu i posiadanie większego wpływu przez tych nowo wybranych na budżet jednostki samorządu
— podkreślił.
Kłopot z wyborami
Polityk wskazał jednocześnie na problemy, jakie są mogą być związane z nałożeniem się terminów wyborów samorządowych i parlamentarnych.
Problemy z wyborami byłyby na kilku poziomach, to dwie kampanie równolegle, [prowadzone] przez te same komitety wyborcze, każdą trzeba rozliczyć i udokumentować. Jedna kampania jest zwrotna, partie otrzymują zwrot wydatków, a druga nie
— tłumaczył Fogiel.
Skąd wyborca ma wiedzieć, że billboard Jana Kowalskiego po jednej stronie drogi jest do wyborów parlamentarnych, a billboard tego samego Kowalskiego po drugiej stronie ulicy jest w kampanii do sejmiku województwa
— zauważył.
Sprawa Pegasusa
Rzecznik PiS odniósł się również do zakupu systemu Pegasus.
Próbuje się stworzyć wrażenie, że państwo polskie i polskie służby walczące z przestępczością powinny być pozbawione jakichkolwiek narzędzi, powinny być bezzębne
— zauważył.
gah/Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/605611-fogiel-nie-jest-tajemnica-ze-termin-wiosenny-sie-pojawia