Rafał Trzaskowski najpierw przyznał, że był „dupiarzem”, teraz nie zaprzeczył temu, że sam siebie nazywał w przeszłości „idiotą”. Tak z prezydenta Warszawy zakpił sobie jego rozmówca - rosyjski prankster podający się za mera Kijowa Witalija Kliczkę.
CZYTAJ TAKŻE:
Idiota? Trzaskowski nie zaprzecza
Przypomnijmy, że Rafał Trzaskowski padł ofiarą rosyjskich pranksterów, Wowana i Lexusa, którzy podszyli się pod mera Kijowa. W rozmowie polityk Platformy Obywatelskiej ubolewał, że - jak wynika z kontekstu - w związku z obniżką podatków jego miasto dostanie mniej środków. Twierdził, że rząd wcale nie pomaga samorządom, a tylko przerzuca całą odpowiedzialność. Krytykował też wprowadzoną przez rząd obniżkę podatków. Trzaskowski nie miał też nic przeciwko propozycji fałszywego „Kliczki” dotyczącej wsparcia w wyborach.
Ale w sieci pojawiło się kolejne nagranie, na którym rozmówca Trzaskowskiego wprost z niego kpił. Mimo tego, polityk PO zdawał się nie mieć nic przeciwko kontynuowaniu rozmowy.
Widziałem twoje wywiady w waszych mediach, tabloidach, w jednym z nich określiłeś się w przeszłości jako idiota
— powiedział fałszywy „Kliczko”, na co lekko zmieszany Trzaskowski odparł tylko „Ok”.
Więc to zabawne - dodał „Kliczko”, po czym polityk Platformy Obywatelskiej powiedział, że „wiesz, to się czasem zdarza”.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/605128-kliczko-drwi-z-trzaskowskiego-nazwales-siebie-idiota