Zgodnie z sondażem Social Changes dla portalu wPolityce.pl, 33 proc. Polaków uważa, że w Polsce w wyborach powinna obowiązywać ordynacją większościowa, 16 proc. popiera ordynację proporcjonalną, zaś 11 proc. mieszaną. 40 proc. badanych nie miało zdania w tej sprawie. „Powiem szczerze, że te wyniki mnie zaskakują. Gdyby ludzie mieli przekonanie, że to jest sprawa priorytetowa, to w dużo większej mierze popieraliby Kukiz’15” - komentuje wyniki sondażu w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paweł Kukiz, lider Kukiz‘15.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ SONDAŻ. Jakiej ordynacji wyborczej chcieliby Polacy? „Największe poparcie dla ordynacji większościowej nie zaskakuje”

Jestem też szczęśliwy, iż takie są wyniki tego sondażu, ponieważ uważam, że to jest klucz do naprowadzenia Polski pod względem ustrojowym na drogę państwa w pełni demokratycznego. Ordynacja wyborcza z całą pewnością determinuje ustrój

— zaznacza Paweł Kukiz.

Prawda jest niestety taka, że aby taki model wprowadzić, to większość kwalifikowana do takiej zmiany to 2/3 Sejmu. Zebranie takiej większości jest niestety niemożliwe. W związku z tym gdyby udało się chociaż wprowadzić ordynację mieszaną, to już byłby ogromny krok do przodu. Przy każdej rozmowie z panem prezesem Kaczyńskim wspominam o tym postulacie

— zdradza lider Kukiz‘15.

Kukiz: Umawialiśmy się, że ustawa o sędziach pokoju zostanie uchwalona w 2-3 miesiące

Paweł Kukiz nie ukrywa, że już dostrzega pozytywne skutki współpracy z PiS-em, ale liczy na dalsze wprowadzanie postulatów Kukiz‘15.

Paradoksalnie partia, która odbierana jest jako najbardziej siermiężna w sensie partyjności, wprowadziła ustawę antykorupcyjną. W tej chwili istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że ustawa o sędziach pokoju wybieranych bezpośrednio przez obywateli będzie w ciągu 2-3 miesięcy uchwalona, bo tak się umawiałem z panem prezesem i z panem ministrem Ziobro, że to warunek mojej dalszej współpracy ze Zjednoczoną Prawicą

— mówi.

Zapytany, co zrobi, jeśli ustawa o sędziach pokoju nie będzie przyjęta w Sejmie w ramach czasowych, które wynegocjował ze Zjednoczoną Prawicą, odpowiada:

To przestanę głosować z PiS-em. Podkreślam – nie mam żadnego ciśnienia na bycie w Sejmie, a wręcz przeciwnie. Chcę jak najszybciej stamtąd wyjść, ale nie zrobię tego, dopóki jest szansa na uchwalenia ustaw proobywatelskich.

AS