Perspektywa otrzymania środków z KPO dramatycznie się oddala - ocenił marszałek Senatu Tomasz Grodzki odnosząc się do słów wiceszefowej KE ws. środków dla Polski z Funduszu Odbudowy. Grodzki zaapelował o zwołanie w trybie pilnym posiedzenia Sejmu, aby uwzględnić w ustawie o SN poprawek senackich.
Jak podaje portal tvn.24.pl wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova została zapytana w czwartek podczas posiedzenia Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE) Parlamentu Europejskiego, czy nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym wypełnia warunki określone w Krajowym Planie Odbudowy.
Nie, nie wypełnia
— odparła Jourova.
Polska będzie musiała zastanowić się nad tymi warunkami i jeśli nie będzie wystarczającej reakcji w prawnie wiążących przepisach dotyczących polskich sędziów, które odpowiadają warunkom z kamieni milowych, nie wypłacimy pieniędzy. Ale powtarzam jedynie to, co szefowa Komisji (Ursula van der Leyen) już powiedziała
— stwierdziła wiceprzewodnicząca KE.
Marszałek Grodzki w czwartek na wspólnej konferencji z przedstawicielami większości senackiej odnosząc się do słów Jourovej ocenił, że „perspektywa otrzymania środków z KPO dramatycznie się oddala”.
W gronie wicemarszałków (Senatu), w gronie szefów ugrupowań apelujemy do Sejmu, aby pilnie zwołał dodatkowe posiedzenie i zaakceptował nasze poprawki (do nowelizacji ustawy o SN), które niedawno wszystkie nierozumnie Sejm odrzucił
— dodał Grodzki.
Według niego Sejm może zaadaptować poprawki Senatu jako swoje.
Sprawa jest zbyt ważna, ponieważ Polska potrzebuje pieniędzy z KPO w sposób absolutnie konieczny, gdyż inaczej wszystko - począwszy od relacji z sąsiadami, po wojnę w Ukrainie, po skok cywilizacyjny Polski, na który czekamy - wszystko to będzie zaburzone, żeby nie użyć ostrzejszych słów
— ocenił marszałek Senatu.
Apelujemy do Sejmu: weźcie się do roboty. Przesłaliśmy wam nasze poprawki po to, aby pozwolić Polsce otrzymać środki z KPO
— mówił Grodzki.
Nie skorzystaliście z tych szans, teraz w PE słyszycie, że nie będzie pieniędzy. Apelujemy: posłowie i posłanki, pani marszałek, zwołajcie posiedzenie Sejmu, wprowadźcie stosowne poprawki, choćby senackie i wreszcie zakończmy tę niekończąca się opowieść, która ciągnie się tylko i wyłącznie z winy koalicji rządzącej
– dodał.
Nie ma jeszcze oceny pod kątem kamieni milowych
Rzecznik Komisji Europejskiej, proszony przez korespondenta TVN24 o komentarz do słów Jourovej, powiedział: „nie rozpoczęliśmy jeszcze oceny polskich ustaw pod kątem kamieni milowych”.
Nie jesteśmy na tym etapie, by dokonywać takiej oceny, to dopiero przed nami. Dziś nie możemy więc powiedzieć, czy przepisy wypełniają kamienie milowe, czy też nie – zaznaczył
— rzecznik cytowany przez portal tvn24.pl.
Rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z PAP zwrócił uwagę, że Komisja Europejska nie wydała żadnego oficjalnego stanowiska.
To wyłącznie wypowiedź jednej komisarz UE w czasie komisji w PE
— zauważył.
Wniosek o płatności oraz opis zmian w polskim prawie, które zostały przyjęte w Polsce dopiero będzie przedmiotem dyskusji w Komisji Europejskiej
— dodał Müller.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/604772-grodzki-straszy-pieniadze-z-kpo-perspektywa-sie-oddala