Ulokowanie w Polsce głównego dowództwa V Korpusu wojsk lądowych USA oznacza początek stałych amerykańskich baz w Europie Środkowo-Wschodniej - oświadczył w czwartek w Madrycie szef polskiego MSZ Zbigniew Rau.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda w Madrycie: Szczyt NATO okazał się decyzyjny. Bronimy teraz każdej piędzi ziemi
Podkreślił, że polskie władze stoją na stanowisku, że Akt Stanowiący NATO-Rosja z 1997 r. przestał obowiązywać.
To początek tworzenia stałych baz w naszej części Europy, sposób myślenia wynikający z tego dokumentu (Aktu Stanowiącego - PAP) został radykalnie przezwyciężony w adekwatnej odpowiedzi na rozwój wydarzeń na wschodzie, przede wszystkim na agresję Rosji wobec Ukrainy
— powiedział Rau dziennikarzom na szczycie NATO w stolicy Hiszpanii.
Stanowisko polskiego rządu jest tu absolutnie jednoznaczne, natomiast zdarzają się głosy - nie chcę ich tu wymieniać - że warto ten akt może schować do jakiejś szuflady czy zamrażarki i kiedy sytuacja w Rosji istotnie się zmieni, może warto wrócić do tej koncepcji. Nasze stanowisko jest takie, że ten akt w żaden sposób nie obowiązuje, nie ma sensu go z taką rewerencją archiwizować
— dodał.
Dowództwo V Korpusu Armii USA w Polsce
W środę prezydent USA Joe Biden potwierdził umieszczenie w Polsce głównego dowództwa V Korpusu US Army, reaktywowanego przed dwoma laty. Przeniesienie tego dowództwa z Fort Knox w Kentucky do Poznania Pentagon zapowiedział na początku marca, wobec rosyjskiej napaści na Ukrainę. Od jesieni 2020 r. w Poznaniu działa wysunięte stanowisko dowodzeni V Korpusu, koordynujące działania amerykańskich wojsk lądowych w Europie.
Minister Rau zaznaczył, że utworzenie baz „to proces, ale przełom nastąpił w związku ze zmianą charakteru obecności dowództwa V Korpusu w Poznaniu”. Poinformował, że otrzymał wiele pytań od samorządowców, deklarujących gotowość przyjęcia personelu wojskowego USA.
Szef MSZ także wskazał na zaproszenie Finlandii i Szwecji do członkostwa w NATO i ocenił, że madrycki szczyt „bez wątpienia jest sukcesem”.
Kiedy przyjeżdżaliśmy we wtorek, nie byliśmy pewni, czy będziemy w stanie wystosować zaproszenie do Szwecji i Finlandii, był to proces decyzyjny, kiedy konsensus trzeba było osiągnąć i ten proces zamknąć
— powiedział.
Dodał, że do ostatnich chwil trwały prace nad deklaracją, podczas gdy koncepcja strategiczna „była już solidnie przygotowana”.
Każdy zdawał sobie sprawę, że Rosja nie może wyrazić satysfakcji z tego, co się stało na szczycie
— odparł, pytany o przewidywaną reakcję Rosji.
Jeśli chodzi o strategię, sądzę, ze będzie starała się wskazać, że to są zmiany z rosyjskiej perspektywy nieistotne, z tym chyba nikt z uczestników szczytu się nie zgodzi
— powiedział.
Przytoczył stwierdzenie prezydenta USA Joe Bidena o Rosji, która chciała finlandyzacji Europy, a będzie miała jej „natoizację”.
Szwecja i Finlandia coraz bliżej NATO
Przywołał rozmowy z przedstawicielami Finlandii i Szwecji, wskazując, jak „głęboki był proces zmieniania świadomości, nie tylko elit politycznych, ale przede wszystkim społeczeństw”.
Wyrosły pokolenia, w tym także polityków, które uznawały neutralność za rację stanu, nie było żadnej dyskusji. A obecnie to wskazuje, że sąsiedzi Rosji po prostu nie mogą być neutralni. To jest zasadnicze przesłanie, którego znaczenie strona rosyjska na pewno będzie się starała neutralizować
— powiedział.
Według Raua jego wizyta w Helsinkach „będzie miała charakter także symboliczny”.
Będę pierwszym ministrem spraw zagranicznych państwa NATO, który po tym szczycie dla Finów i Szwedów absolutnie historycznym, będzie tam składał wizytę
— zauważył.
Czuję się do jej złożenia w takim kontekście szczególnie upoważniony, dlatego, że nasza dyplomacja od kilku dobrych tygodni pracowała nad przezwyciężeniem tego kryzysu, który wynikał z obiekcji strony tureckiej, zatroskanej o swoje bezpieczeństwo i wskazującej na zagrożenie terrorystyczne
— dodał.
Turcja sprzeciwiała się akcesji Szwecji i Finlandii, zarzucając im wspieranie organizacji kurdyjskich, uznawanych przez Turcję za terrorystyczne, nałożenie na kraj embarga na import broni oraz niespełnianie wniosków o ekstradycję ściganych przez Ankarę osób. We wtorek na madryckim szczycie Turcja zgodziła się poprzeć członkostwo Finlandii i Szwecji w Sojuszu.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/604750-szef-msz-sasiedzi-rosji-po-prostu-nie-moga-byc-neutralni